Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po niepewnym gruncie na zmarzniętych palcach /26


 Jestem w domu, ale zaczynam żałować tego, że przyjechałam. W mieszkaniu mam zagwarantowane ciepło, powiedzmy, że bezwarunkowo, a tu muszę wykonywać pewne czynności wspomagające to ciepło. I to ciepło wcale nie jest takie ciepłe jak bym chciała :p Tzn. u mnie w pokoju owszem, ale w całej reszcie domu już nie. Kominek vs. letniawe kaloryfery.
Kończąc wywód na temat ciepła muszę się przyznać do tego, że wczoraj jadłam..pizzę. Dużo pizzy. Byłam z dziewczynami z grupy w knajpie i tak jakoś.. :)  Ale była na prawdę wyjątkowo dobra, dawno takiej nie jadłam. To i nie żałuję. No ale przyznać się trzeba :)

Mam już jedną piątkę w indeksie.
Z w-fu

Egzaminy od piątku, także muszę się powstrzymywać przed siedzeniem przy komputerze w trybie kilkugodzinnym. Co, z całego serca, przyrzekam za moment uczynić.
Jutro się zważę i mam nadzieję, że zmienię pasek wagi w korzystniejszym dla mnie kierunku. I, że te 3 (!) kawałki pizzy nie pomachają do mnie w postaci niechcianych liczb na wyświetlaczu. Dodam, że w ciągu tygodnia było dosyć przyzwoicie, dobrze się czuję, dbam o to co jem (choć jak widać nie zawsze) i jest ok.
Dziś się już raczej za wiele nie pouczę, niedługo chyba jadę odwiedzić kolegę i zobaczyć co na wsi słychać.
W przyszły weekend zostaję w mieście- chcę "bezwarunkowego" ciepła.


22.O1.2O1O.
7.10- trochę ryżu z piersią indyka i warzywami (wyjadałam resztki)
10.50- banan
14.00- barszcz czerwony, kromka chleba pszennego, 2 małe kawałki śledzia
18.15- kaszka manna na szklance mleka + 2 łyżeczki dżemu śliwkowego, łyżeczka otrębów



  • aleks89

    aleks89

    29 stycznia 2010, 23:00

    To gratuluję tej piątki, u mnie wf był po prostu na zal, a tak w indeksie same tróje, zgroza. Ja nieco więcej nagrzeszyłam w jedzeniu, ale próbuję doprowadzić się do porządku. A w ogóle to czytając tytuł tej notki od razu skojarzyła mi się piosenka Pizdżamy Porno 'stąpając po niepewnym gruncie' ;) Pozdrawiam

  • BezLoginuu

    BezLoginuu

    23 stycznia 2010, 15:30

    już mnie liczenie takie dokładne znudziło ^^ ja się szybko nudzę byciem grzeczną :) na oko , taka moja nowa waga ;p a wiesz , że ma być jeszcze zimnej ?

  • BezLoginuu

    BezLoginuu

    22 stycznia 2010, 21:11

    więc ja siedze tylko u siebie w pokoju bo na szczęście bardzo ciepłe pomieszczenie . jeszcze łazienka bardzo przyjemnie ciepła . w kuchni zimno , może rzadziej do lodówki będę zaglądać ? powodzenia na jutrzejszym ważeniu :) poczułam zapach pizzy :p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.