..ale chyba bardziej czas niz moje kg.. No niby dzisiaj waga pokazała równiutkie 70 (wredna, żeby tak chociaz 69,8!! :P), czyli o 1,2 kg mniej niz tydzień temu, ale szczerze wątpie czy to w wyniku prawdziwego spadku czy może woda lub coś innego związanego z tym, że to dopiero początek.. Chociaż, poprawka, jak teraz zaczynałam to było coś ponad 72kg. Przyjmijmy więc, że to jednak spadek realny ;)
Z moich posiłków jestem nawet zadowolona, dzisiaj bezgrzesznie, wczoraj jakies ciasteczko i kostka czekolady, no ale olaboga toż to był piątek 13 :D
Ruszyłam trochę skakankę:) Ale ile bym dała za rolki! Grr, a tu śnieg ciągle, mam dość. Chociaż z drugiej strony.. ładna pogoda=wiosna, a wiosna = matura ! Szok. Czuję ,że nic z tym nie robię. Nawet nie napisałam pracy z polskiego.. Ale napiszę, na dniach.
Dodatkowe przedwiosenne zmartwienie - prawo jazdy. Egzamin praktyczny mam za niecałe 2 tyg! Trochę mnie to męczy. Oby nie trafić na jakiegoś upierdliwego egzaminatora.. Oczywiście myślę pozytywnie. Pff, jak zawsze :)
Dzisiaj:
10.35 - 2 kromki ciemnego chleba z pasztetem i plastrami świeżego ogórka
14.00 - flaki drobiowe
16.00 - jabłko
18.00 - serek wiejski ze świeżym ogórkiem i szczypiorkiem
zielona herbata
skakanka - 600
brzuszki - 100
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
brzydula90
15 marca 2009, 14:10Az trudno uwierzyc ze mozna byc dla kogos motywacja :) ale miło gdy kogos moje pisanie i gubienie kg motywowuje :) Teraz i ja przezucilam sie na skakanke, jak dla mnie suuuper sprawa :)mi z kolei zamiast rolek marzy sie rower :) w ogole mam nadzieje, ze wiosna porzadnie nas zmotywowuje do gubienia kg w koncu jak swici slonko to az energia rozpiera :) a co do matury to nie jestes sama ja tez jestem w totalnej rozsypce... ale jakos damy arde! MUSIMY! :)
aleks89
15 marca 2009, 12:05Pamiętam jak się denerwowałam przed maturą, ale naprawdę nie jest tak strasznie. Na pewno sobie poradzisz i z prawem jazdy też, chociaż to prawda, że dużo zależy od egzaminatora i jego dobrego samopoczucia, ale trzymam kciuki! No i waga już niedługo pojawi mniej :) Pozdrawiam
marilynxD
14 marca 2009, 19:38Dobrze jest. Matura sie nie przejmuj- napewno zdolna jestes. A tak na marginesie to co zdajesz? Powodzenia w diecie :)