Żyję w wagowej nieświadomości poświątecznej, uświadomiona zostanę w sobotę rano i mam nadzieję, że będzie pozytywnie.
Na razie ciągle siedzę w domu, na uczelnie wracam w poniedziałek, ale znowu przyjeżdżam w środę wieczorem, bo ojciec wyjeżdża na dwutygodniowe szkolenie i ktoś tu musi być przynajmniej parę dni w tygodniu. W związku z tym szykują się parodniowe melanże, biba roku, "Wielki Szpont czyli otwarcie sezonu letniego'10" :D Bo musicie wiedzieć, że imprezy u mnie to jest COŚ ;) I będzie się działo!
Już dzisiaj zrobiłam playlistę
A nie moge przestać słuchać TEGO
Biegałam wczoraj i przedwczoraj po ok. 30 min. Bardzo przyjemnie, nie powiem.
Dziś przerwa, piwo..
A Święta miałam bardzo wesołe, nie nudziłam się ani chwili. Moja paczka skutecznie zrekompensowała wszelkie rodzinne braki*.
Jeśli w ogóle można takowej rekompensacji doświadczyć..
O8.O4.2O1O
11.20- 2 kromki z masłem(!), wędliną, majonezem(!) i ogórkiem kiszonym, kawałek babki drożdżowej
15.00- pomidorowa z makaronem
19.15- serek wiejski + papryka konserwowa, ogórek kiszony i cebulka
potem: 1 piwco
brzuszki - 2OO
*Mum - Italia ("nie po to by łapać słońce").
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.