Jest inaczej!
Chce mi się, żyć! Mam motywację wreszcie w pełni nie wmówioną jednodniową. Zupełnie inaczej jest jeśli robi się to dla kogoś i nie jest tak, że on mi to narzucił o nie! Pytał dlaczego chcę to zrobić... A kiedy odpowiedziałam, że chce się lepie czuć w swoim ciele i być przy tym zdrowsza, odpowiedział skoro ma Ci to pomóc to trzymam kciuki za Cb i w pełni będę Cię wspierał.
I jak go nie kochać. :D
nicky13
2 stycznia 2016, 21:51Jak tam idzie? Dotarłaś z motywacją do nowego roku...? :)