Zaczęłam 82 dni temu z dietą Dukana i wagą 85,9.
Wprowadziłam 5-6 x w tygodniu godzinę fitness lub zumby :-)
Złamałam się kilka razy (urodziny moje, mamy, Kruka) jedząc kawałeczek tortu bezowego.
Nie trzymam się ściśle diety, podgryzam migdały (2 dziennie), orzechy włoskie raz na jakiś czas, a ostatnio pogryzam czasem skórkę od chleba.
Myślę nad przejściem na zdrowszą dietę, ale jem bardzo mało wędlin, więc o nerki się nie boję.
Mam namiar na dietetyka i indywidualnie sobie zafunduję po Nowym Roku.
Tak wyglądam. Jeszcze ciągle gruba. Za kilogram z otyłości wejdę w nadwagę:-) Ale wyglądam o niebo lepiej, a przynajmniej tak się czuję! Jednak tylko ruch i mięśnie mogą dać ten efekt...
marchewa2013
25 grudnia 2013, 15:14różnica widoczna gołym okiem, oby tak dalej
Lekkaprzesada
23 grudnia 2013, 04:22Fantastycznie! Gratuluję :)
Halincia01
22 grudnia 2013, 23:47Nie, ten chlebek to było śniadanie kiedy w niedziele po imprezie,bo ja zazwyczaj codziennie owsiankę z jabłkiem wsuwam :D
ToJaMajka
21 grudnia 2013, 18:13Fiu FIuuuuuu! Ależ zmiana:)
paniania1956
20 grudnia 2013, 08:43chciałabym tak wyglądać!
gosiuniaaa
19 grudnia 2013, 20:13wow! różnica jest ogromna!gratuluję:))
Halincia01
19 grudnia 2013, 20:08nie mów, bo różnicę widać!
klaudiaankakk
19 grudnia 2013, 20:00i co najmniej - 10 lat :) pozdrawiam :)
patuniarex225
19 grudnia 2013, 19:58i o to w tym chodzi. powodzenia w dalszej walce.
JustynaBrave
19 grudnia 2013, 19:52gratuluję przemiany :) wyglądasz duuuuuuuużo lepiej! :)
angel2013
19 grudnia 2013, 19:48super :) oby tak dalej :)