Podaję za tygodnikiem o Gwiazdach:-)
Smutek w dalszym ciągu, a w brzuchu wielka czarna dziura bez dna, która usiłuje wessać wszystko, co dookoła...Na szczęście w domu nie mam nic w lodówce...
Strona ciągle nie działa...informatyk wyjechał.
Ludzie są naprawdę nieodpowiedzialni!
loosewaight
24 listopada 2012, 11:17Kochana! Może zmień informatyka ? Koleś sobie w kulki leci. Pij te herbatki! One zdziałają cuda! Kolejny kilogram mniej! :)
amarsoaador
24 listopada 2012, 08:41Myślę, że coś w tym musi być, nie możliwe jest, żeby wszystko było jednym wielkim przypadkiem, w to nie wierzę. Ale to tylko takie moje dumania :)
amarsoaador
23 listopada 2012, 22:18Konkrety. Najlepsze jest to, że dzieje się to według schematu. Pół roku przed zdarzeniem śni mi się dokładnie to, co będzie miało miejsce. Rano się budzę i wszystko pamiętam. Śni mi się to mniej- więcej co miesiąc i o ile zwykłych snów nie pamiętam zbyt często- te z zadziwiającą dokładnością. Wyśniłam śmierć dziadka, wypadek, spotkanie K, nawet nasze zaręczyny.. Myślę, że to nie przypadek :) A np zawsze, gdy ktoś z rodziny jest w zagrożeniu, ma kłopoty, zachoruje w ciągu tygodnia- śni mi się pożar i w trakcie snu się budzę..
amarsoaador
22 listopada 2012, 23:45Oj te moje driniacze.. Wbrew pozorom, nie piję często, mały kryzys miałam i dwa wyskoki z których nie jestem dumna..;) Mi się zdarzają stosunkowo często, a wolałabym ich nie mieć..
amarsoaador
22 listopada 2012, 22:45Prorocze mam i bez informacji w gazecie ;D