Długi weekend pełen relaksu!
Dałam sobie dyspensę na :
- słodycze - urodziny męża i siostry- torcik do mnie mówił-uległam :/
- fast food - pierwszy kebab od ponad półtora roku- pycha !
- ćwiczenia - wizyty u rodziny nie pozwoliły na "brzuszki"
Na swoje usprawiedliwienie mam 2 rzeczy:
- wodziankę piłam
- spacerowałam z dzidzią, bo pogoda sprzyjała .
Dziś poranne ważenie .... i niespodzianka -zamiast więcej jest mniej kg!
Jest moc !!!
Jupi!!!
ćwiczenia: rozgrzewka mel b, cardio mel b i slank.pl, uda rusz sie z beti, brzuch natalia gacka, rozciaganie mel b
dieta: zero słodyczy, wodzianka
klaudiaankakk
12 listopada 2014, 22:37ojojojojoj nie mów o takich pysznościach :D
Magga74
12 listopada 2014, 11:59:)
mateussz
12 listopada 2014, 11:20Heh, urodzinowe ciasta chyba naprawdę nie tuczą, wiem to z własnego doświadczenia, ba! po nich się chudnie ;p Gratuluję :)