Witajcie! :) Jak u was? Walczycie ze mną?
Wczoraj było całkiem całkiem. Piłam dużo wody, jadłam zdrowo i w odpowiednich porcjach. Dużo się ruszałam, a wieczorem jeździłam godzinę na rowerku stacjonarnym.
Bolał mnie trochę brzuch, i myślałam, ze sobie odpuszczę, ale jak trochę pojeździłam to mi przeszło:)
Dzisiaj też jest ok.:) Wszystko z umiarem i dużo warzyw :) Wieczorem zamierzam poćwiczyć mój ulubiony zestaw:
Mel B nogi
Tiffany Boczki
Mel B pośladki
Mel B ABS
- dokładnie w takiej kolejności :)
Wiecie co? Te ćwiczenia i zdrowe odżywianie jakoś mi wprowadziły większą organizację. Nie siedzę już tyle przed kompem, a na wszystko mam czas :D Teraz dużo się uczę, za tydzień egzaminy, ale treningi zawsze mają swoją stałą porę w ciągu dnia, i sobie nie wmawiam, ze nie mogę, bo mam tyle rzeczy do zrobienia :D Poprostu ma być poćwiczone i kropka!
Życzę samych sukcesów w odchudzaniu.
Trzymajcie się!! :)