Po dzisiejszym ważeniu waga - 0,5 kg jest 6 z przodu. Codziennie ćwiczę na orbitreku. Z początkiem kwietnia mam zamiar się pomierzyć i sprawdzić czy wymiary spadły. Dziś strasznie boli mnie głowa , myślę że to wina pogody i niskiego ciśnienia, brakuje mi słoneczka.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
fitness.poznan
6 marca 2018, 11:45Gratuluję spadku na wadze! :)
geza..
6 marca 2018, 11:31Pieknie!! gratulacje!! ;)...ja centymetry widze po ubraniach....jak sa luzy jest ok;) ...na bol glowy dobry spacer!;)...myslalam, ze w Grecji zawsze swieci slone;) pozdrowionka i milego dnia zycze ;) geza
orchidea77
6 marca 2018, 11:37Nie ta Grecja to moje ulubione miejsce ,a na Śląsku masakra . Spacer raczej nie bo od 6 do 20.30 siedzę poza domem w pracy. Pozdrawiam
orchidea77
6 marca 2018, 11:37Komentarz został usunięty
geza..
6 marca 2018, 12:04Myslalam ,ze zyjesz w goracej Grecji;)....no to wiecej wody pij...to tez pomaga na bol glowy...tak slyszalam...bo naleze do szczesliwcow ktorych glowa nigdy nie boli ;) buziaki ;)
Skrzydlica
6 marca 2018, 10:47Gratulacje !!! Super :) fajnie, że ćwiczysz codziennie i pamiętaj, że w tym przypadku jeśli ćwiczysz budujesz masę mięśniową więc waga nie jest najważniejsza. Daj znać jak się pomierzysz. Poza tym ćwicząc pobudzasz metabolizm co jest bardzo korzystne ale też możesz czuć się głodna po ćwiczeniach więc nie wynagradzaj sobie tego nadmiernymi posiłkami. Ja piłam podczas i w czasie treningu dużo wody dzięki czemu pochłaniałam normalna porcję bez dokładek :) Co do braku słońca to mi też strasznie go brakuje a dziś we Wrocławiu wyjątkowo pochmurny dzień :( No nic trzeba przetrwać i wypatrywać wiosny :) Pozdrawiam
orchidea77
6 marca 2018, 11:34Dzięki. Mój organizm już przyzwyczaił się do diety 8 godzinnej więc nie upomina się o jedzenie a z racji że ćwiczę późno dopieto około 21 bo niestety od 6 do 20.30 nie ma mnie w domu bo jestem w pracy więc dopiero po pracy .Jeszcze jakiś obiad na następny dzień dla rodzinki. Mam nadzieję że wiosna za niedługo nadejdzie.