Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mieszane uczucia


Gdyby wziąć pod uwagę tylko kwestię diety to dzień zaliczyłabym do udanych. Nie tknęłam słodyczy, chociaż nie powiem, że wcale nie musiałam walczyć. Dzisiejsze menu:
- śniadanie - owsianka z suszonymi śliwkami, daktylami i jabłuszkiem
- obiad - kotlety sojowe + kalafiorek
- kolacja - serek grani, dwie skibeczki chleba z serkiem żółtym i szynką drobiową
Obiad jadłam dopiero koło 17.30 - późno biorąc pod uwagę fakt, że śniadanie było koło 9. Dzisiejsza waga: 60.4 kg
Niestety tak mi się dzień ułożył.
Popołudniu położyłam się spać z maludą. Byłam zmęczona, ale nie przez to położyłam głowę na poduszkę. Chciałam uciec. Schować się przed światem. A że zawsze śpię przy zamkniętych drzwiach nie pojawiła się obawa, że znowu poleci jakiś komentarz w moją stronę.
Dzwonił dziś do mnie Mój. Prosił mnie o coś. Akurat wychodziłam na spacer z maludą i mamą. Powiedziałam tylko "dobrze, ok" i się zaczęło. Musiała oczywiście skomentować w swój ironiczny i zjadliwy sposób: "Tak jest!! Oczywiście" (sugerując, że wykonuję jego rozkazy), wzięła dziecko na ręce i wyszła z domu trzaskając drzwiami.
Zaczęłam wpis mając nadzieję, że na tym incydencie się skończy, ale niestety. Minutę temu znowu wielka obraza i pretensje. Zadałam tylko jedno pytanie kiedy przyszła do mnie coś mi tam pokazując. I co otrzymałam w zamian?? "Musisz komentować?? Temu swojemu dyspozytorowi komentuj i zwracaj uwagę".
Ja pierd....o najmniejszą pierdołe jest taki bajzel, że szkoda gadać. Przepraszam, ale musiałam to z siebie wyrzucić
  • nataliaccc

    nataliaccc

    14 grudnia 2011, 11:49

    współczuję Ci bardzo, ja bym oszalała...wiem jak to jest bać się nawet oddychać, czy siedzieć cicho, myśleć nad każdym słowem nawet "ok, dobrze" wypowiedzianym w dobrej intencji. trzymaj się kochana:*

  • marys233

    marys233

    13 grudnia 2011, 23:10

    Oj :/ jak u mnie zdarzają sie gorsze dni "mówie ze to nie mój dzień" i ewidentnie miałaś dziś taki. Ale staraj się nie przejmować.Jeszcze sie taki nie urodzil co by kazdemu dogodził. A krytyka kazdemu łatwo przychodzi. Gorzej z docenianiem. Pozdrawiam ciepło i głowa do góry.Jutro bedzie lepiej :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.