Niedziela dość przyjemna, siłownia zaliczona i spacerek po śniegu z piesełkiem też
Dzisiaj już poniedziałek, mam trochę spraw do pozałatwiania, mam nadzieję, że wszystko dobrze pójdzie...
Dzień rozpoczęty jak zwykle ciepła wodą z cytryną i zakwasem z buraków
Miłego poniedziałku
piekna.i.mloda
22 stycznia 2018, 14:58jak pieknie ta piatka wyglada w twoim wpisie :)))
Oracus
22 stycznia 2018, 21:54Dziękuję :) Ale to jeszcze taka prawie 6tka.....,więc po prostu dalej walczę :)