Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
13.06.2017 wtorek


Nie idzie mi dobrze...Konieczna weryfikacja celów - a przecież najważniejszy cel to zdrowie i dobre samopoczucie... Mam kompulsy i doła....Od dzisiaj znowu próbuję się postawić do pionu....

Na wagę nie staję, bo obawiam się , że to mnie jeszcze bardziej dobije...Czuję się spuchnięta i bez energii.....

Muszę wziąć się w garść, bo to równia pochyła......

A pozytywy...hmmmm.....:

Świeci słoneczko,

idę dziś zrobić sobie manicure

Za chwilę koniec roku szkolnego....

Tak więc nie mazgaję się już i zaczynam nowy dzień, oby udany, czego i Wam życzę (pa)

  • Ajcila2106

    Ajcila2106

    13 czerwca 2017, 22:18

    Boisz się wagi...to nie stawaj...staniesz jak poczujesz zew:) Ale z resztą musisz walczyć...bez pracy nie ma kołaczy:( Powodzenia:)

    • Oracus

      Oracus

      14 czerwca 2017, 08:59

      Stanęłam....Trzeba było spojrzeć prawdzie w oczy ... Tak sobie myślę, że już się chyba obżarłam wszystkich "świństw" i będzie przełom.... Oby :)

    • Ajcila2106

      Ajcila2106

      14 czerwca 2017, 11:38

      No to dawaj, dawaj...jak mawiają młodzi;)

  • KaJa62

    KaJa62

    13 czerwca 2017, 20:01

    Też mi nie idzie, tez mam kompulsy, pozdrawiam

    • Oracus

      Oracus

      14 czerwca 2017, 08:59

      Ech....Straszne to jest...I te wyrzuty sumienia... Trzymaj się :)

  • Anika2101

    Anika2101

    13 czerwca 2017, 11:43

    Nie masz czasem za niskiego tego swojego celu ? Może dlatego organizm się broni i dostajesz takich kompulsywnych napadów na jedzenie. Zdrowie jest najważniejsze pozdrawiam x

    • Oracus

      Oracus

      14 czerwca 2017, 09:01

      Waga to efekt uboczny... Bardziej centymetry mnie interesują, o których tu nie piszę... Chcę mieć zdrowe, umięśnione ciało...a pakuję w siebie śmieci.... Oby to już był koniec... Pozdrawiam cieplutko :)

    • Anika2101

      Anika2101

      14 czerwca 2017, 09:09

      W takim razie wagę będziesz miała większą niż docelową paskową . Jeżeli chcesz pracować nad mięśniami dołóż białka i tłuszczy do diety to pomaga przynamniej tak dużo sportowców twierdzi. Miłego dnia Ci życzę x

    • Oracus

      Oracus

      14 czerwca 2017, 09:14

      Tak wiem, że waga będzie wyższa, ale nie będzie wałeczków i zwisów....Postaram się być grzeczna i zająć się bardziej tymi ćwiczeniami...:) Miłego dnia :)

    • Anika2101

      Anika2101

      14 czerwca 2017, 09:18

      Pięknie też bym chciała być bez wałeczków ale to w moim przypadku nierealne za bardzo lubię jeść :( buziaki

  • zagubiona_mama

    zagubiona_mama

    13 czerwca 2017, 09:38

    Trzymaj się z dala od powrotu do kompulsów, nie wiem czy jest coś gorszego od nich :( dużo wytrwałości i samozaparcia życzę :)

    • Oracus

      Oracus

      13 czerwca 2017, 11:29

      Dziękuję , wiem, niestety to straszna zmora.....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.