Od dziś zaczynam swoją przygodę z insulinoopornością , zmiana diety ? o której nic nie wiem ? wiem ,że trzeba ograniczyć węglowodany proste- ale czym je zastąpić , jak ułożyć jadłospis.... hajutoooooooo
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
angelisia69
3 listopada 2015, 16:58poczytaj w necie:http://www.pepsieliot.com/czy-nawet-zero-weglowodanow-w-diecie-moze-wywolac-insulino-opornosc/ ogolnie polecam tego bloga
snowflake_88
3 listopada 2015, 16:58W sumie to nic skomplikowanego :) Poczytaj w internecie o indeksie i ładunku glikemicznym, ale bardziej sugeruj się ładunkiem. Możesz bez obaw jeść brązowy ryż, kaszę gryczaną, płatki owsiane, fasolę, soczewicę, ciecierzycę, warzywa, owoce, mięso, ryby, jajka, oleje, orzechy, pestki. Jeśli chleb to tylko ciemny, o dobrym składzie. Co do nabiału to kwestia sporna, niby ma niski ładunek glikemiczny, ale może działać insulinogennie. Jak zagłębisz się w temat to pewnie natkniesz się na informacje żeby unikać gotowanej marchewki i buraków a banany i winogrona to już w ogóle, są uznawane za najgorsze zło bo wywalają poziom cukru w kosmos ;) Może i mają wysoki ig, ale liczy się wielkość porcji, więc takiej marchewki trzeba by było zjeść naprawdę sporo. Banan jeden mały też nie zaszkodzi.
OpornaInsulinka
3 listopada 2015, 18:28Dzięki właśnie zaczynam czytać i pogłębiać wiedzę .... Zrobię sobie wydruki i będę się stosować. Zobaczymy . A nurtuje mnie pytanie takie może dziwne ale.... Jeżeli np marchew surowa ma ig 15 to z jakiej gramaturze chodzi o 100gram?
snowflake_88
3 listopada 2015, 19:42IG to tylko wskaźnik tego jak bardzo po danym produkcie skacze poziom cukru i czasem może być mylący bo ten skok zależy od tego ile w danym produkcie jest węglowodanów. Najlepiej kierować się ładunkiem glikemicznym, można obliczyć samemu wg wzoru albo kierować się tabelką z podanymi gramami porcji: http://www.odzywianie.info.pl/przydatne-informacje/indeks-i-ladunek-glikemiczny Może brzmi jak coś skomplikowanego, ale to wchodzi w nawyk i można zapamiętać co i w jakiej ilości jest bezpieczne.
snowflake_88
3 listopada 2015, 16:57Komentarz został usunięty