stronę mojej natury. A właściwie nie odkryłam. Zawsze tam była.
Najlepiej się czuję jak trwam w lenistwie.
Kurde też nie tak. Nie , nie jak trwam w lenistwie, tylko jak nie ma żadnego przymusu.
To wtedy nawet coś zrobię bez stresu . Ale sama , z własnej woli.
Bo jak coś powinnam , to zaraz się zaczyna.
A jak coś muszę to mam taki odruch obronny , że szok.
A jak bym Sezamku wiedziała jak scalić osobowośći albo pozbyć sie nadliczbowych to bym była bardzo bogatym psychiatrą , .............ale czy była bym szczęśliwa. ?????
Myślę, że jak sobie uświadomimy co w nas siedzi i to zaakceptujemy , to jest znacznie łatwiej.
Problem ma tylko mój Skarb . Twierdzi , że zrobiłam sie harda i się stawiam. A ja tylko staram sie być asertywna. Szczególnie jak ostatnio koleżanka lekarka mi zwróciła uwagę , że nie pozwalam dorosnąć mężowi.
I jak się temu przyjrzałam .........to ma rację.
Pomstowałam na teściową śp. ,że rozpieszcza synusia i trzyma przy sobie , a ja co robię . Kurde .............też rozpieszczam. I to na własną szkodę.
No to przestałam. Szczególnie jak sobie kazał podawać obiad na leżąco...bo zmęczony.
No to się dowiedziałam ,że wredna jestem i on mi pokaże.
Ciekawe co.
A teraz chodzi po domu z mina cierpiętnika , bo jak zaczął pyskować na kałuże Alkaidy to mu powiedziałam, że skoro ON nie chce pomóc to wywożę ją do schroniska i to będzie jego wina
No masakra.
A teraz MUSZĘ skończyc stronę.
Tak mi się nie chce ,że nawet sobie drinka zrobiłam . Jak ja się dałam w to wmanewrować . Miałam tylko znaleźć dobra firmę , to znalazłam . No i nagle ocknęłam się jako wykonawca strony. Szlak. I Jeszcze zaczynają mieć wymagania . A ja za darmo to robię.
A z tych stresów dzisiaj trochę odpadłam w obiad . echhhhhhhhhhhhhh
ancio
26 marca 2010, 22:48Dzięki za odzew!!! oczywiście,że jem,bo stosuję dietę, którą wykupiłam na miesiąc.Zobaczymy jak będzie.Kalorii z pewnością pochłaniam więcej niż 1000, bo moje dzienne menu to ponad 1700. Myślę, że nie doczekam się efektu jojo!!! pragnę 2,a nie cyfrowej liczby kiedy stanę na wadze.Nie aspiruje do przeobrażenia się w super laskę!!! chcę po prostu lepiej się czuć i wyglądać. Rozpasłam się tak kiedy rzuciłam fajki- 3 lata jak nie palę, a kg mnóstwo. Mam nadzieję, że jak poradziłam sobie z fajkami to z odchudzaniem też dam radę. Pozdrawiam.
masztalski
26 marca 2010, 20:47ten sam problem - nie uznaje słowa ;musisz; Działa na mnie jak kafar .Nie liczyłam jeszcze swoich osobowości ale jest więcej niż jedna - to pewne! Pozdrawiam - a lenistwo to czasem fajna rzecz !!!!!