dziś sobie przysięgłam. ostatni dzień.. ostatni dzień objadania..
wiec poszlam po calosci . .
s; bulka z szynka warzywami,maslem
2s. pare ciastek,jablko , drozdzowka
o; zupa pomidorowa z ryzem
kasza jeczmienna, piers z kurczaka duszona, warzywa duszone
i po obiedzie.. od 14;30 do 18 ciagle zarcie..mianowicie:
mleczko w tubce, lody,2ciastka kruszynki,3ciastka inne,3ciatska kruche cytrynowe z cukrem udrem, 4 ciastka zbozowe obficie posypane ziarnami i rodzynkami,bton papita, 2 grube kroki chleba grubo posmarowane pasztetem z pomidorem, bulka z sekiem wiejskim, bulka maslana z nutella, pol kolejnej bulki z nutella,drozdzowka z makim,serem i dzemem,baton 3bit,kromka chleba z serkiem,kinder bueno,2 ciastka andruty posmarowane nutella,2ciastka cytrynowe,2 miski cieplego mleka z platkami,3miski platkow z mlekiem na zimno, 2 polowki bulki grubo maslem i dzemem, jogurt pitny
2 cale kartony mleka
kolo 20.
mleczko truskawkowe z mullerA,pol paczki platkow musli,mnostwo rodzynek i bakalii, snickers mini, milky way mini,danonek, pol kartona mleka.
ekstra;))
candy.lady
16 maja 2013, 09:38Ty naprawdę tyle jesz??? Ja bym chyba umarła jakbym tyle w siebie wcisnęłą :/
agat1991
15 maja 2013, 21:28Kompuls, kompulsem, czasem też mam tak, że mam smaczki na milion rzeczy naraz i nie umiem się zdecydować, ale po przeczytaniu tego mnie zatkało- gdzie Ty to zmieściłaś?! W połowie rozerwało by mi żołądek... Pal licho kalorie, ale żebyś jakiejś choroby układu trawiennego się nie nabawiła... :| Byłaś z tym u lekarza?