Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
przytyje od tego?


czy przytyje od tego ?

ś(6 rano/) bulka pelnoziarnista z maslem, szynka,salata, rzodkiewka,pol pomidora

jabłko

o:(15) talerz zupy kapuscianej , kotlet duszony ze schabu,zapeikanka ziemniaczana(dosc duza porcja)- ziemniaki pokrojone w plasterki zapieczone z serkiem "z ziolami naturalny",2 lyzki surowki z selra , jablka , majonezu

od razu po obiedzie ; delcino(175 kcal) i prince polo xxl(275), 2 paskki czekolady nussbeiser



jeszcze kolo 19 bedzie kolacja. - taka jak sniadanie



wg was waga po taki jedzeniu bedzie wyzsa?:( jestem zla za te batoniki.
  • julaa19933

    julaa19933

    17 listopada 2012, 11:24

    476kcal w 100 g :) zjadłam 200gram ;D!!!!!! to juz spora dawka;) nie sądzisz?

  • canell

    canell

    15 listopada 2012, 11:53

    Ty masz przytyć przecież..

  • orchidea223

    orchidea223

    14 listopada 2012, 20:44

    tak uważam, że to było obżarstwo choć na szczęście nie jadłam tyle co zawsze, bo nic w domu nie było już ciekawego do zjedzenia z rzeczy, które lubię. Nazywam to obżarstwem, bo normalni ludzie tak nie jedzą - normalni ludzie delektują się jedzeniem, nie rzucają się na nie jakby go 3 dni nie widzieli. Bo w tym obżarstwie nie chodzi o ilość, ale też o to jak się je, a ja rzuciłam się na jedzenie jak świnka i mniej więcej w takim tempie pochłaniałam jedzenie, więc to co zjadłam nazywam obżarstwem. I nie, nie kpię.

  • WiecznieNiezadowolona1988

    WiecznieNiezadowolona1988

    14 listopada 2012, 16:55

    Wiesz dlaczego te batoniki pochłonęłaś? Bo masz za dużą przerwę między śniadaniem a obiadem!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.