A więc witam wszystkich,
Od prawie 3 lat zmagam się z anoreksją. Mam za sobą 2 pobyty w szpitalu.
Jeden pobyt trwał 2 miesiące Nie wytrzymałam i zostałam wypisana na własne żądanie. Drugi pobyt dotrwałam do końca- trwał 7 miesięcy.
Wyszłam. Schudłam już 10 kg od wyjścia.Mimo iż jem dość dużo. Ale w szpitalu obżerałam się na siłę. O 22 przed snem potrafiłam zjeść cały słoik nutelli, 3 paczki ciastek, opakowanie suszonych owoców, mleczko w tubce. całe ptasie mleczko. Żołądek pękał, ale jadłam. Bo chciałam wyjść. W domu raczej jem normalnie. 6 posiłków + nutridrink. ale nie mogę sobie poradzić. Powinnam być już w szpitalu, ale rodzina daje mi szansę. Staram się przytyć , ale cięzko mi to wychodzi. Proszę Was o pomoc. :(
dredziaraa
28 lipca 2012, 11:48Wszystkie będą Ci teraz zazdrościć. :) Musisz przyzwyczaić żołądek do jedzenia, jedz o regularnych porach. Myślę, że jedzenie na siłę nic tu nie da. Musisz poczuć ten głód.