Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Cięzko to widzę...


Obudziła mnie rano wiertarka i co i mama zrobiła kaszę manną z dodatkiem kakao i jak tu jej powiedzieć że się odchudzam? Nie mogę, bo ona wpadnie  w szał, bo twierdzi że wyglądam ok. Gdyby się dowiedziała specjalnie piekła by ciasta i były by kłótnie dlaczego nie jem. Dlaczego tak jest? Bo moja kuzynka jest chora na anoreksje, jeśli tylko ja nie zjem czegoś to zaraz jest że ja mam anoreksje... </3 Nie dam rady ;c 

  • nicky13

    nicky13

    6 maja 2014, 14:51

    Nie stresuj się tak, manna w gruncie rzeczy jest całkiem zdrowa. ;) Moja Mama przysłała mi babeczki w paczce <patrz: mój nowy wpis>, a niby odchudza się razem ze mną... Takie to są Mamy właśnie. ;) A co do anoreksji: żeby w nią nie wpaść, ważne jest właśnie nie obrzydzanie sobie jedzenia i nie tragizowanie, że coś ma kalorie. Zjadłaś mannę - fajnie, możesz jej podliczyć kaloryczność i dodać do dziennego menu - nic się nie stało. :) Można zjeść też coś tłustego, od czasu do czasu odpuścić z ważnej okazji, cieszyć się kilkoma kostkami czekolady... Przede wszystkim trzeba żyć, a jedzenie to nie wróg - o ile zachowa się umiar, to wszystko! :) Powodzenia. :)

    • onlyhope987

      onlyhope987

      7 maja 2014, 09:56

      Dziękuję <3 Kochana jesteś :*

  • onlyhope987

    onlyhope987

    6 maja 2014, 10:53

    Mam nadzieję, bo złapałam lekkiego doła ;c

  • Nadia0088

    Nadia0088

    6 maja 2014, 10:48

    manna jest bardzo pozywna wiec moze tto nie jest zly pomysl - dlugo sie trawi wiec nieczujesz glodu

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.