Waga zareagowała na agresję. Prawidłowo. Piszę do was z siłowni. Dzisiaj totalnie mi się nie chce, a L. powiedział żeby poćwiczyć dzisiaj więcej, bo przecież w niedziele robię przerwy. No rację ma chłopak ale nie wiem ile jeszcze dam radę z siebie wykrzesać. Jestem po orbim, zrobiłam ramiona, teraz brzuch. W planie jeszcze były wewnętrzne uda, ale widzę że maszyna dzisiaj nie słucha to wzamian zewnętrzne z dupką. Na koniec spacerek na bieżni i tak już będzie powyżej mojej normy. Trzymajcie kciuki żeby jutro też był spadek a przynajmniej żeby nic nie wzrosło
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.