Onigiri długo nie pisała. Najpierw nie mogła wejść przez trzy dni, potem była na kursie i tak jakoś wyszło. Je zdrowo, tylko przez ostatnie dwa dni nieco za dużo. Ze stresu. Boi się powrotu na uczelnię. Już wyczuwa te koszmary.. Ugh!
No ale waga Onigiri troszeńkę spadła i się w miarę trzyma w okolicach 125kg. Tylko ostatnio coś ją serduszko bolało, co było zupełnie bez sensu, bo przy wyższej wadze nie bolało. Może to ten stres? Ech. Byle przeżyć jutro. Teraz będzie najtrudniej, a potem już tylko lepiej.
Skorupaa
18 lutego 2013, 23:59Powodzenia na uczelni. I na diecie też ;)