Właśnie tego się obawiałam.. jestem przed okresem tak,że hormony mi "buzują" i oczywiście towarzyszy mi mnóstwo wymówek.. Tylko szkoda,że znikają kiedy tylko przychodzi okres wakacji lub idziemy na zakupy :/.
Wymówki typy: nie ćwicz zmęczona jesteś,odpuść sobie,po co w sumie to robisz,przecież i tak nie schudniesz więc po co marnujesz czas..
Dobija mnie to !
Ale nie daje się póki co się trzymam :)
Dziękuje za dodatkowe 10% motywacji :)
Ćwiczę dalej i nie odpuszczam!
Miłego dnia! :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
navyblue.
13 listopada 2013, 12:08och skąd ja to znam :) też mam mnóstwo wymówek zawsze... ale od 2 tygodni jakoś daję radę (choc nie mowie ze wzorowo). dasz rade i ty :) powodzenia!
kala1212
13 listopada 2013, 11:11Miłego dnia wzajemnie ;*