Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A jednak..


Cieszę się,że mogę to napisać!
Tym razem wygrały...
ĆWICZENIA! ! ! ! ! ! ! !
Być może jest już późno ale musiałam po prostu musiałam!!!
Nie wierzę ,że to mówie! Ja osoba która rezygnowała po 3dniach, osoba która tylko mówiła,że chce schudnąć(a przecież gdybym tak na prawdę chciała to na gadaniu bym nie skończyła..)
Czwartek miał być dniem wolny.. może jeszcze dwa tygodnie temu by nim był,ale nie dziś!!!
Teraz wiem,że mogę się położyć spać z satysfakcją,że nie straciłam dnia :)
DZIEŃ BEZ ĆWICZEŃ DNIEM STRACONYM!
Wiem,ze mięśnie potrzebują też odpoczynku ale.. wybacz brzuszku dzisiaj motywacja wygrała!!
:) :)
mel b. =pośladki+brzuszki(20minut ćwiczeń!) a czuje się wspaniale.Teraz już rozumiem osoby,które zachęcają do aktywnego"wypoczynku" ;)


1)Zacznę ćwiczyć.
2)Jeszcze się nie poddałam!
3)Dlaczego tak późno się za to zabrałam?!

Tak właśnie dzisiaj jest!

A to na dobranoc! :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.