Witajcie, :) jak samopoczucie w tę jakże niezbyt piekna pogode? Która niestety nas ostatnio nie rozpieszcza, w takie dni mam ochote zamknąc się w domu pod kocem i z góra żarcia i butelką wina, no ale nie tym razem, tym razem walcze dzielnie!
A więc pierwsze małe sukcesy za mną :)
po pierwsze:
Tydzień bez piwa, słodyczy, chipsów i innych śmieci
i pierwsze 2 kg za mną!!
Cel do świąt -10!
Dziś rano byłam na silowni, nie sądziłam , że ćwiczenie może dawać taka radosc :)
Moje nowe ulubione jedzenie, koktaile :)
Miłego dnia !