Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
byłam w raju ;-) czyli urlop uwazam za rozpoczęty
:D


Tak, Tak mróweczki byłam w raju... zakupowym ;-) Na Marwilskiej w Warszawie... :) Ci co tu mieszkają wiedzą o czym mówie :D ogrooomne gigantyczne hale targowe pękające od wszelkiego rodzaju szmateczek, bluzeczek... ;-) i wszystkiego :D Jezuuu babyy mówie Wam... nie widziałam gdzie oczy wsadzić :D Co prawda głownie moda chińska ale za takie pięniażki to jak się po miesiącu rozwali szkoda nie będzie :P 

Zrobiłam sobie tzw dzień dobroci dla zwierząt i siebie :) taki mały dzień dziecka po wypłacie i poszalałam sobie troszkę, jutro lece na urlop na mazury <3 

2 Tygodnie odpoczynku, słońca, plazingu i smażingu ;D

W ogóle byłam dziś na basenie, zrobiłam sobie brwi, peelingi i inne szmingi :)

tego mi było trzeba tak  naprawdę ;-)

dobra uciekam się pakować :D a teraz się troche pochwale, jakoś kalkulatora ale cóż... w rzeczywistosci ladniejsze :D

poczyytam co u Was

Buuuzia :)

a te cienie akurat nabyte we biedronce po taniosci cała 10 zapłaciłam, a były po 40 na początku :)

  • malinowa12

    malinowa12

    16 września 2014, 11:47

    Pani dalej na diecie, czy się opierdala? :)

  • pyzia1980

    pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)

    21 lipca 2014, 17:28

    WOW zaszalałaś :D

  • kingss

    kingss

    12 lipca 2014, 19:24

    też chcę takie cienie!

  • nieznajoma-ona

    nieznajoma-ona

    10 lipca 2014, 22:38

    dobrze, że zrobiłaś sobie taki dzień tylko dla siebie :) w końcu każda kobietka takiego potrzebuje :) życzę Ci udanego urlopu, żebyś wypoczęła i wróciła z nową energią do walki ;)

  • xcalineczkax

    xcalineczkax

    10 lipca 2014, 21:56

    A ta znowu na wypoczynek jedzie ;p nie za dobrze Ci ?? ;p

    • ona1991wawa

      ona1991wawa

      10 lipca 2014, 22:20

      jakie znów :) ostatnio mi tylko dni wolne w pracy oddawali a teraz urlop :D hah 4 w tym roku ;-) kocham moja prace :P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.