Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
If had you bad day...coś na poprawe humoru ;-) ./
mała dygresja na koniec,


Cześć Misiaczki ;* Jak mija Wam poniedziałek? Mi w sumie  średnio... byłam w pracy dziś na rano.. pierwsza zmiana w poniedziałek? koszmar... :< ja rozumiem, że ludzie mogli się nie wyspać itd... ale kużwa żeby wyżywać się na kasjerach... od rana słyszłam nie mam  drobnych, a to w ogóle pieniedzy nie mieli, a to za mało... a coś tam... nosz kuzwa... myślałam, że wyjde z siebie i stane obok...Ale wiecie co mnie najgorzej wkurwia.. jak ktoś stoi w kolejce mi do kasy i napierdala przez telefon chamsko mnie ignorujac... Wiem, że jestem 'TYLKO" kasjerką, ale kużwa troche kultury mi też się należy ani be ani me 'ani pocałuj mnie w dupe'. chyba.można na moment przerwać ciekawą konwersacje typu ' a bo wiesz, że Marta  juz nie jest ze swoim..."a potem głupia pindzia ocknowszy się 'uprzejme' pyta  'to ile mam zapłacić? mam ochote powiedzieć 'tyle głupia cipo"Przepraszam, ale dziś to ludzie niektórzy przechodzili samych siebie... O babciach typu "MOHER" juz nie wspomne bo tym to się najbardziej śpieszy... ahhh.. dobra bo się rozkręce... 

Dietowo trzymam się ok ;-) w pracy co chwiłe słysze schudłaś :D A mi od razu taki banan na gęębie rośnie :D:D 

A i teraz kolejna 'mała dygresja"

Bardzo często widze tu zdjęcia dziewczyn chudych jak patyki... itd...Pytających na forum czy w pamiętnikach 'czy wyglądam grubo?" to mnie szlag jasny trafia i krew nagła zalewa... przysięgam pod BOGIEM...Przepraszam.. co one chcą osiągnać takim zapytaniem... chcą usłyszeć 'tak jesteś gruba jak świnia weź się za siebie" czy poprostu chcą takich ludzi jak ja zdenerwować... Bo ona przy wzroście 170 cm waży 55 kilo i jest gruba... no rzeczywiście... możę teraz którąs z was obraziłąm ale taka prawda... wiele osób chciałoby mieć takie ciało jak one... a te piszą, jakie to nie są grube...

Dziś na mój humor po pracy przegladałam YT i trafiłam na coś takiego ;-) myśle, że jakbym pracowała w biurze zapewne miałabym ochotę po dzisiejszym dniu zrobić podobnie :)

Trzymcie się niunie dziunie ;*

  • Justynak100885

    Justynak100885

    8 kwietnia 2014, 10:41

    Mnie tez tacy ludzie wkurzaja!!!! A najlepsze sa babcie moherowe jak w autobusie sie ścigają na jedno jedyne wolne miejsce- a przecież one taakie schorowane! A jak im nie ustapisz miejsca to dopiero jest jazda! A podobno to młodzież jest zle wychowana :d ....super, ze tak ładnie chudniesz i widać zmiany!!! Tak trzymaj ;)

    • ona1991wawa

      ona1991wawa

      8 kwietnia 2014, 17:15

      ojj tak :D stanie taki babsztyl nad Toba i zacznie sapac... chociaz cały autobus wolny... ale nie bo to jest jej miejsce ;/ nooo :D czuje po sobie :D jest git :d

  • kluchaa.

    kluchaa.

    8 kwietnia 2014, 09:17

    Jak pracowałam w sklepie jako kasjerka to też mnie czasem po prostu uj strzelał, czasem takie poje*y, że szok!!!!! Kasjerzy są narażeni na szybsze zapadnięcie w depresje i wcale się nie dziwie! Nie dość, że płacą grosze to jeszcze trzeba się pierd*lić z natrętnymi klientami :D Niektóre chude dziewczyny mają zaburzenia psychiczne na punkcie swojego wyglądu, więc one po prostu mogą być chore. Mi się wydaję, że żeby one doceniły to jak teraz wyglądają powinny najpierw wyglądać tak jak my ;)

    • ona1991wawa

      ona1991wawa

      8 kwietnia 2014, 18:05

      zgadzam się z Tobą w 100 % ;-) akurat jeśli chodzzi o pensje to nie mam co narzekać. No kuzwa bez endu wczoraj na głownej była taka 'grubaska' co jej zebra mozna było policzyc... i pytala czy jest za gruba.. no bitch pliss... ehh

  • melifexo

    melifexo

    7 kwietnia 2014, 22:14

    Ahh ludzie potrafią zdenerwować.../ To jest największa motywacja, gdy ludzie zauważają efekty :D A co do tych dziewczyn.. też tego nie lubię. Ja rozumiem, że KAŻDEJ kobiecie coś, cokolwiek nawet drobiazg nie pasuje w swojej figurze ale no bez przesady, no tak jak mówisz, że laska 55 kg 170cm pyta czy jest gruba. No szlag mnie jasny trafia. Najczęściej od razu zamykam po prostu okno i nie psuję sobie nerwów. ;) ps. gratuluję efektów, tak trzymaj :D

    • ona1991wawa

      ona1991wawa

      8 kwietnia 2014, 18:06

      LUdzie ;-) to mordy nienazarte są :D Oj tak u mnie w pracy codzinnie zauwazaja :D no ja tez w sumie zaczyełam tak robić :D bo szkoda złości a jak wiadomo ona szkodzi piękności :)

  • malinowa12

    malinowa12

    7 kwietnia 2014, 22:04

    Komentarz został usunięty

  • malinowa12

    malinowa12

    7 kwietnia 2014, 22:01

    Coraz więcej jest takich dziewczyn. Chyba wpadły w ten ciąg odchudzania i nie ma kto im dać kopniaka w ich maluteńkie pośladeczki, żeby się otrząsnęły i realnie spojrzały na swoje chudziuteńkie figury. Wtorek będzie lepsze, nic się nie martw. :*

    • ona1991wawa

      ona1991wawa

      8 kwietnia 2014, 18:08

      wtorek była spoko dziś w pracy o dziwo :D chociaż miałam ochote powystrzelac jak kaczki niektorych :D e

  • ar1es1

    ar1es1

    7 kwietnia 2014, 20:52

    Dużo tych dziewczyn ma zaburzone postrzeganie własnej sylwetki. A np nastolatki dążą do thin inspiracji i nadal wydają się sobie grube...Ale część chce tylko komplementów. ..Co do nieuprzejmych klientów temat jest mi znany bo w PL długo w sklepie pracowałam. Pozdrawiam.

    • ona1991wawa

      ona1991wawa

      8 kwietnia 2014, 18:11

      to wiesz o czym mowie :D nawet nie zawsze sa to osobu bardzo mlode... chociaz gdy widze wpisy 15 letnich dziewczynek ktore płacza ze waza 52 kg,.. no masakra...

  • nitktszczegolny

    nitktszczegolny

    7 kwietnia 2014, 20:52

    Zarąbisty filmik :D

  • Invisible2

    Invisible2

    7 kwietnia 2014, 20:12

    Oj poniedziałki to bywają niestety takie ciężkie.. A co do tych chudych lasek, kiedyś jak się wkurzę to chyba Je tam zacznę obrażać, bo też mam ich dosyć! Powodzenia :)

    • melifexo

      melifexo

      7 kwietnia 2014, 22:14

      Chyba się przyłączę :D

    • ona1991wawa

      ona1991wawa

      8 kwietnia 2014, 17:46

      nooo ja tez :-) chyba trzeba to zaczac robic :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.