ciężko stwierdzić czy gorszy był wczorajszy dzień, czy dzisiejszy :D dzisiaj wstałam o 6:30 i miałam o 8:40 autobus :C wyniki w laboratorium miały byc dopiero o 12 tak więc te kilka godzin spędziłam na robieniu wszystkiego, zeby czas szybciej leciał - niestety nie ma fajnych sklepów w całym tym wielkim mieście - no ale udało się wyniki dostałam, poszłam do lekarza i mam książeczkę sanepidowską i już niedługo zaczynam szukać pracy - a potem już było koszmarnie - bo następny autobus miałam mieć dopiero o 14:20 i miałam ok 2 godzin do czekania, więc odwiedziłam jedyne ciekawe sklepy - ccc, rossmanna i biedronkę. Trwało to może z godzinę i następną godzinę czekałam na autobus. No i za późno się zorientowałam, ze on odjeżdża z pkp a ja siedziałam na dworcu autobusowym - a oba te miejsca dzieli jakiś kilometr - tak więc poszłam na to pkp i tam czekałam godzine na następny i wróciłam dopiero po 16 do domu
a do tego straszny ból pleców - myślałam, ze wczoraj było źle, ale dzisiaj nie byłam pewna, czy wstane, a zrobiłam pewnie kilka ładnych kilometrów dzisiaj - tak myśle, ze moze ok 4- 5 km dzisiaj przeszłam a teraz kawka i poleże chwile w łóżeczku :D
Jedzeniowo nie było tragedii, ale nie jadłam obiadu dzisiaj.
kawa + łyżeczka erytrolu + mleko
śniadanie: ananas + płatki jaglane ( erytrol, sól - na mleku 0,5%)
mus owocowy - wreszcie znalazłam mus, który nie ma banana
2 śniadanie : 2 jajka na twardo + ketchup + garść orzechów ( włoskie i nerkowca) + kromka chleba żytniego + pasta paprykowo - marchwiowa
''obiad'' : wafle + 2 ciasteczka
+ później kupiłam to a byłam już powoli głodna - no i przekonało mnie to 20g białka i dobry skład :D - bardzo sycące , jednak no nie zachwalam tego jakoś bardzo - mnie to drapało w gardło no ale dla głodnego w sam raz :)
1/2 szkl oshee
skład ma chujowy, ale było zimne w lodówce a po dzisiejszym dniu tylko o tym marzyłam :D
kawa + mleko orkiszowe + łyżeczka erytrolu
woda + sok z czarnego bzu
kolacja:
moja ukochana babcia kupiła mi dzisiaj sałatkę grecką :D jak ktoś zamawia coś w pizzerii tu niedaleko nas to prosze go zawsze żeby zamówił mi sałatkę - uwielbiam i mogłabym jeść codziennie - sałata, papryka, ogórek, pomidor, ser , oliwki, cebula - wiem, ze mogłabym zrobić sama, ale moje mi tak nie smakują. No i do sałatki jest sos,ale ja zamawiam bez niego.
tak więc pół sałatki + jogurt + 3 bułki dukana z opiekacza + hummus + pasta paprykowo - marchewkowa + pasta sojowa z warzywami . I kolacja na słono też może być pyszna :)
no i pochwale się moimi dzisiejszymi zakupami :D
małe zakupy, ale cieszą :D
no i odkryłam, ze w biedronce jest tydzień azjatycki i znalazłam kilka ciekawych rzeczy - może uda mi się coś z tego kupic
no i wiem , ze pewnie mogłybyście same sprawdzić co jest w biedronce, ale uwielbiam próbować nowych rzeczy i gdybym mogła to bym chyba to wszsytko kupiła - no i może czegoś nie widziałyście i moze coś was zainteresuje :D
no może oprócz tej bułki - dodałam ją bo śmieszą mnie te zdrowe bułki - ciekawe ile tych nasion rzeczywiście jest na tej bułce :D
ale gdybym mogła coś kupić to brałam marakuje, łososia i może ten makaron bo mięsko jednak troche kosztuje :C
ale póki co licze, że namówie ojca żebyśmy kupili krewetki i może bym zrobiła zupę z krewetek i mleczka kokosowego - nie jadłam nigdy krewetek - mój ojciec uwielbia i kiedyś kupił, ale troche mnie odrzucało. Ale po tym jak byłam na sushi, które mega mi smakowało myśle, że już bym się nie bała :D
dobranoc
[EDIT] : jeszcze trochę poćwiczyłam :
* 50 pompek
* 20 min wchodzenia na pufe ( z ciekawości zmierzyłam jaką wysokość ma pufa i wyszło ze ma ok 42 cm :)
angelisia69
25 sierpnia 2016, 12:08pozatym co do krewetek to lepiej nie kupowac wcale niz te tanie koktajlowe,bo mozesz sobie smaka zepsuc na zawsze.Polecam biale albo tygrysie/krolewskie.Jednak biale nie sa drogie ok.11zl za paczke wlasnie w Biedronie ;-) pyszne sa grilowane albo z makaronem.Ale wiadomo nie tak smaczne jak swieze
Olliee990
25 sierpnia 2016, 15:44ooo bardzo dziękuję za porade bo nie mam pojęcia o krewetkach a koktajlowe nawet przyjemnie brzmi i pewnie bym je kupiła :D no ja znalazłam przepis na zupe z krewetek z mleczkiem kokosowym i jestem ciekawa tego smaku :D
angelisia69
25 sierpnia 2016, 04:40oj te autobusy :/ z nimi zle bez nich jeszcze gorzej.Te pierozki odradzam,kiedys kupilam i sa wstretne!!Ale za to mrozone sajgonki sa dobre.
Olliee990
25 sierpnia 2016, 12:00no niestety mieszkam w takiej dziurze, ze sa tylko 3 autobusy :D ooo to dobrze, ze ich nie wzięłam bo wyglądały tak smakowicie - szczególnie te waniliowe ;c
angelisia69
25 sierpnia 2016, 12:07;-) ale kazdy ma inny smak/gust to wiadomo.Tak spojrzalam na twoje cwiczonka,i smiac mi sie zachcialo bo tez pufy uzywam zamiast stepa hihi Ale przeskakuje tez przez nia i wskakuje bo to swietne cardio POLECAM ;-) No i jak wchodzisz na nia to najlepiej z obciazeniem