Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 14


ehh ciężki dzień dzisiaj (loser)

Wczoraj o 20 zadzwoniła ciocia czy nie chce sobie dorobic - jako iż kasa jeszcze z nieba mi nie leci powiedziałam, ze tak :D tak więc musiałam szybko sprzątać zeby mama miała mniej pracy dzisiaj i musiałam zrobić jedzonko do pracy . 

tak więc moja rodzina zajmuje się sadownictwem i moja praca polegała na tym , ze dostawałam wielką palete śliwek i miałam oddzielać dobre od zepsutych, urywać ogonki itd . Niby prosta sprawa, tak myślałam przez jakąs godzine później juz myslalam, ze nie wytrzymam przez ból pleców - stałam i schylalam się po śliwki i nosiłam 20 kg skrzynki - moje plecy nie wytrzymały i teraz leżę w łóżku i umieram (szloch) i stwierdziłam, że to były najciężej zarobione pieniądze w moim życiu - a pracuje od 8 roku życia :D mama zabierała mnie na wiśnie, na śliwki no i od tamtego czasu rok w rok jeżdze zrywać owocki - już nie do rodziny bo oni zbierają kombajnem ale i tak potrzeba ludzi bo maszyna to jednak nadal nie człowiek :D no i mogę sobie do treningu doliczyć jazde rowerem - ok 5 km w jedną stronę, czyli w dwie strony 10 km :D 

jak mówiłam ciężko zarobione pieniądze (impreza)

przerzuciłam dzisiaj ok 4 ton śliwek (cwaniak)

a jutro czeka mnie wycieczka do miasta , ponieważ muszę odebrać wyniki z sanepidu i musze iść do lekarza żeby wyrobić książeczkę sanepidu 

kawa + mleko 0,5%

śniadanie : truskawki, jagody, banan + płatki  orkiszowe - nie miałam owoców więc                              rozmroziłam smoothie z biedronki ( ale banana w większości wyrzuciłam                            :) 

podjadanie: 6 śliwek (szloch)

2 śniadanie : 1 mały ogórek, kromka chleba + pasta paprykowo - marchewkowa , 2                                 małe jajka + ketchup + garść nerkowców i orzechów włoskich 

obiad : mały kawałek bułki serowej 

kawa + mleko 3,2% 

woda + sok  z czarnego bzu + erytrol 

kolacja : 4 placuszki ---> http://www.mrfit-trener.com/#!CZEKOLADOWOORZECHOWE...                ( zamiast mąki migdałowej dodałam mąki orzechowej )    + 2 łyżki masła                             orzechowego + łyżka jogurtu naturalnego + erytrol + 2 łyżki kremu fasolowego                 czekoladowego + truskawki i jagody 

wiem wiem te placuszki i dodatki nie bardzo pasują na kolacje, ale nie jadłam obiadu i miałam ochote na coś słodkiego - a dzieki tej mące placki są bardzo sycące :D 

juz dzisiaj chyba nie będę ćwiczyć , bo jestem zmęczona. 

  • XLka90

    XLka90

    24 sierpnia 2016, 07:09

    Wspolczuje, mnie po 4h gruntownego sprzątania plecy w odcinku krzyżowym wysiadają....

    • Olliee990

      Olliee990

      24 sierpnia 2016, 16:38

      ohh to obie wiemy jak to jest :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.