Tydzień prawie przeleciał i nadchodzi weekend,z dietą i ćwiczeniami dotrwałam do dziś,a co dalej???Ciężko!!!Już mi po głowie chodzi jakieś ciasto i sałateczka,że niby dla gości,ale wiadomo jak to się skończy i dlatego mam dylemat.
Wczoraj byłam z małą na badaniu krwi i dziś już miałam wszystko wiedzieć,ale pani doktor zrobiła mnie w konia i poszła sobie na urlop,a mnie tydzień temu mówiła,że dopiero od drugiego idzie.Jeszcze jak na złość dziś i w poniedziałek przyjmuje inna pani doktor,którą ja już bym dawno posłała na emeryturę - ta kobieta się już nawet zapomina,więc idę dopiero we wtorek.Dziś tylko zadzwonię o wyniki,może mi łaskawie powiedzą,czy wyszły dobrze czy źle?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.