Witam poniedziałkowo i
spowiadam się z grzechów,bo trochę ich było w weekend:zero ćwiczeń
(nawet a6w odeszło w dal) i słodycze były i alkohol i chipsy,a dziś
efekt 0,5 kg więcej niż na pasku i właściwie pozostaje mi się
cieszyć,że to tylko 0,5 kg a nie więcej.
Od dziś będzie znów
stepperek i twisterek i może jakieś ćwiczenia na brzuch.Na a6w już się
nie porywam:za nudne i czasochłonne - to było moje 3 podejście i
ostatnie!!!Muszę ułożyć swój zestaw ćwiczeń na brzuch,bo wiem że
warto,ale nie takim wysiłkiem jak a6w.Obliczyłam,że w ostatnich dniach
a6w robiąc 3 serie po 6 ćwiczeń i po 24 powtórzeń musiałabym wykonać
ponad 430 uniesień,a to zdecydowanie nie na moje siły.
W sobotę
byłam na saneczkach z mężem i córcią i to chyba ja miałam większą
frajdę niż moje dziecko,ona wolała ciągnąć puste sanki niż na nich
jechać.Nawet zjeżdżałam z nią z górek,było suuupeeer tylko jak dla mnie
za krótko,ale cóż ja poradzę na to,że mam domatorskie dziecko??? i
szybko musieliśmy uciekać do domu.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
asyku
19 stycznia 2009, 16:47BUZIAKI!!<IMG SRC=https://vitalia.pl/blog_st_3440146/4275467/tr/5i_1_.gif>
asyku
19 stycznia 2009, 10:35Obiecaj poprawę!!Bo przyjadę!!!!i dam wycisk!!!hi hi buziaki!!<img src=https://vitalia.pl/?k=MzU2MDg3ODksNzUyNTMz&f=8an9lkp.gif>
malgorzatabi
19 stycznia 2009, 09:46Ale u nas już śniegu nie ma tylko odwilż i lód pozostał, że wychodząc z domu można się zabić! Ja się pochwalę, bo zaliczyłam bombowy weekend ze spadkiem wagi na minus 1kg. Buxka i dobrego odchudzania w tym tygodniu