Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień szósty :)
3 września 2007
No wczoraj odpusciłam sobie ostre dietkowanie , w niedziele tak ciężko wytrwać na diecie postanowiłam więc sobie trochę dać fory i wcale tego nie żałuje :) Jadłam rozsądnie i wcale się nie opychałam , jedyne co zjadłam czego mogłabym ewentualnie żałować to pucharek lodowy , ale i tak nie żałuję :))) A dzisiaj , lecimy dalej ,powolutku do celu :) Na razie czuję sie silna w swoich postanowieniach , tak więc jest OK :)
ziuutka
3 września 2007, 15:23podobno jak się nie lamentuje po tym co się zjadło to wolniej się odkłada:)