Witajcie!
Kolejne podejście do biegania. Lepiej niż poprzednio ale astma mnie pokonała. Atak silny - wizyta na pogotowiu. Już wiem czemu nie lubiłam nigdy biegać. Mój biust zawsze mi przeszkadzał. Dzień uważam prawie za udany.
Z dietką ok a ćwiczenia to tak sobie.
Pozdrawiam...
Kolejne podejście do biegania. Lepiej niż poprzednio ale astma mnie pokonała. Atak silny - wizyta na pogotowiu. Już wiem czemu nie lubiłam nigdy biegać. Mój biust zawsze mi przeszkadzał. Dzień uważam prawie za udany.
Z dietką ok a ćwiczenia to tak sobie.
Pozdrawiam...