Hej.
Wstałam dzisiaj na wagę i padam 69kg a było 64... jestem na siebie zła od grudnia 2016 taki wzrost i nie żebym wagi nie pilnowała .. pilnowała ale co z tego... nawet biegam ale co z tego jak jem takie rzeczy których nie powinnam w takich ilościach jakie nie powinnam... No nic... liściem w twarz i walczymy... pierwszy cel 64 a drugi do końca roku 60... Tak... będę pisać codziennie tu taki raporcie o dniu... trzymajcie kciuki... raz się udało to i drugi raz dam radę...