Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
03 czerwca 2012


Jestem bardzo zadowolona 
bo w końcu udało mi się dogadać z mamą z sąsiedztwa.
Może w towarzystwie chętniej będę wychodziła z domu,
bo ta samotność a do tego choroba
niekoniecznie mi służą
i nie dosyć że gnuśnieję i rozleniwiam się jak dzik po szyszkach 
to na dokładkę moja psychika staje się wątła 
a ogarniający mnie tumiwisizm negatywnie wpływa 
na wiele aspektów mojego i nie tylko mojego życia ...
Nie lubię siebie takiej niepozbieranej,
rozlazłej i bezpłciowej,
a najważniejsze jest lubić samego siebie,
 więc postanowione:
Czas się ogarnąć, 
zebrać 4 litery do kupy i ruszyć z kopyta.
Muszę na nowo zadbać o swoją kondycję, 
bo po tak wielu miesiącach niemal ustawicznego leżakowania
równa jest niemal zeru. 



  • NotMyself

    NotMyself

    4 czerwca 2012, 12:33

    Super Kochana:*

  • Agujan

    Agujan

    4 czerwca 2012, 09:20

    to działa jak domino .... najpierw trzeba popchnąć i rozruszać a później samo leci :) trzymam kciuki :)

  • Kasmi

    Kasmi

    4 czerwca 2012, 08:29

    z tą znajomą super sprawa! :) mam nadzieję, że będzie naprawdę super babką godną Ciebie :)

  • mamaam1982

    mamaam1982

    4 czerwca 2012, 07:45

    super ze masz kolezanke bedzie lepiej hehe;)

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    4 czerwca 2012, 00:55

    powodzenia, dasz radę, dbaj o siebie :)*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.