Od rana latam ...
Najpierw do sklepu wymienić farby,
później po przyprawy, zieleninę i napoje,
w międzyczasie wyszorowałam uprzednio mocząc w wannie
drewniane rolety/żaluzje z Ikea bo wołały o pomstę do nieba,
upichciłam pyszny obiad, pozmywałam naczynia
(ja chcę moją zmywareczkę, buuuu!!!)
i sprzątam na bieżąco to co małż w pokoju Zosi nabrudzi ...
Nie zanosi się na to byśmy dzisiaj skończyli, ale raczej będzie ładnie :)
Jak skończymy to wrzucę jakieś foto.
Spokojnego niedzielnego wieczoru :)
czarnadot
15 maja 2012, 18:22dzieki Ola moze tez sie odwaze to zrobic :)
czarnadot
14 maja 2012, 17:48wymylas w wannie tez drewniane zaluzje ?? sorry ze pytam ale balam sie to zrobic bo myslalam ze je zniszcze. napisz jak to zrobilas ? :)
Agujan
14 maja 2012, 09:27czekam na foty i dobre wieści poszpitalne i trzymam kciuki żeby wszystko dziś poszło gładko :)
Kasmi
14 maja 2012, 08:57skąd ty masz babo tyle energii ?:) super, ale młoda się będzie cieszyła z nowego pokoju :)
hoffnungsvoll
13 maja 2012, 21:40Czekam na zdjęcia pokoju mojej synowej;-)))
calineczkazbajki
13 maja 2012, 21:38fajny masz kolor włosów, ładnie w nim wyglądasz