Waga 500g wyższa niż na pasku :/
Tak, tak ... nie ma żartów - trza się wziąć za siebie!
Postanowiliśmy z Wojtkiem że będziemy chodzić z dziećmi w soboty na basen
bo nasz Oskar jest potwornie otyły
(BMI powyżej 30!)
i nawet rower i perkusja nie pomagają mu schudnąć
bo się objada gdy my nie widzimy śmieciowym żarciem,
lub podjada nocą, gdy śpimy
i go nie kontrolujemy :/
Oskar cały czas mówi że to jego kompleks
po czym zajada problem zamiast wziąć się z nim za bary,
więc trzeba mu dać dobry przykład.
Reklama na której ryczałam jak bóbr:
Zaczynam dzisiaj tydzień diety ryżowej
wg strony poniżej
Muszę iść na zakupy i zrobić zapas brązowego ryżu
i pieczywa ryżowego
bo nie mam nic w domu :)
Menu:
I
1/3 woreczka białego ryżu
z Danonkiem truskawkowo-waniliowym
i startym jabłkiem
herbata z cytryną i słodzikiem
II
III
IV
V
Plan diety ryżowej na dzisiaj nie wykonany bo nażarłam się chipsów ...
Bilans:
kcal:1545,85\\\\\\\\\\ | B:30,16\\\\\\\\\\ | W:231,19\\\\\\\\\ | T:38,09\\\\\\\\\\ |
Miłego dnia!
Agujan
24 kwietnia 2012, 09:12Pięknie że działasz z synem i myślisz o Tym jak mu pomóc ... tak często jeszcze pokutuje podejście ze dzieci z tego naturalnie wyrosną. Trzymam kciuki i życzę dużo cierpliwości i dobrej energii.
Agujan
24 kwietnia 2012, 09:08rzecz jasna ryczę jak bóbr
Melody15
22 kwietnia 2012, 21:45Szkoda, że moja mama nie zabrała się za moja nadwagę, jak byłam mała jeszcze. Pomysł z basenem jest bardzo dobry ;)) może też jakby czas pozwolił, jakaś rodzinna wycieczka rowerowa ? :)
Chicitaa
22 kwietnia 2012, 21:21Jeśli to tylko tydzień to czemu nie, nie masz 15 lat i wiesz co robisz :) Powodzenia , oczywiście czekam na relacje z tego tygodnia :)
hoffnungsvoll
22 kwietnia 2012, 20:04Wo matko! Ja się też na tym filmiku poryczałam! Widzisz jaką robotę robimy???? NIEZIEMSKĄ!!! Ale Wam zazdroszczę basenu! Jeszcze troszeczkę i ja tez, ja też będę chodzić. Jeszcze ten najbliższy tydzień i kończą mi się lampy! Buziaki!
calineczkazbajki
22 kwietnia 2012, 19:18no to nieciekawie z tym Oskarem , ale na szczęscie jest na to rada
NotMyself
22 kwietnia 2012, 18:36Znajoma ma tak samo z synem...tylko,ze on jest nieznosny do tego,szalu dostaje jak mu nie da jesc czego chce...basen to swietny pomysl.I chowanie gdzies tego jedzenia co nie powinien jesc... zadzwonie z rana...
Kenzo1976
22 kwietnia 2012, 18:00Powodzenia i dbaj o siebie i rodzinke :)*
kolesmaro
22 kwietnia 2012, 16:25Noo, też się cieszę! 0,5 kg to jeszcze nie taka tragedia ; ) Ryżowa? Lepsza, niż MŻ?
Chicitaa
22 kwietnia 2012, 15:0810kg w miesiąc... chyba wiesz jak to brzmi :) Nie popieram takich diet, nic w nadmiarze nie jest zdrowe, najlepsze jest zróżnicowanie i umiar. Mam nadzieje że jeszcze zmienisz zdanie :)