Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
12 czerwca 2011


Taki ze mnie ranny ptaszek że nie zwlekam się z łóżka przed 10.00
Może to też przez @ - właśnie się zastanawiałam  kiedy mam dostać a tu siup ... surprise!

Na szczęście cała rodzina gdy może, to długo śpi więc nie narzekam :)
Wczoraj nagrzeszyłam późnym jedzeniem i niesprawdzonym serkiem i ... waga stanęła.
 "Brzuszek masz płaski"  -  to dzisiaj usłyszałam od mężusia robiąc śniadanie!

Ucieszyłam się jak dziecko, bo już dawno nie słyszałam nic miłego na temat swojej figury.

Śniadanie:
jajecznica z 3 jajek z szynką z piersi indyka
kawa z 2 kropkami słodzika
coca-cola light 200ml
woda mineralna 200ml


Obiad:
puszka tuńczyka z wody JohnWest
200ml coca-coli light i 400ml wody


Kolacja:
duszona wołowina z cebulką i korniszonem w sosie musztardowym
jogurt naturalny z łyżeczką otrąb owsianych i pszennych
szklanka mleka 0,1%tłuszczu
herbatka Pu-Erh, zielona herbata i zioła na trawienie

Zrobiłam sobie wołowinkę! Duży chudy plaster pocięłam nożyczkami na kawałki, dodałam pół średniego kiszonego ogórka i ćwiartkę średniej cebuli, pół kostki wołowej Knorr, łyżeczka oregano, pieprz, czerwona papryka w proszku i łyżka ostrej musztardy. Dusiłam przez 75minut i wyszło ... mmmniammmmmmm! Pychota!
Z tą kolacją to trochę dałam ciała, ale nie doczekałam aż mi się upichci mięso, bo dopadł mnie głód. Pożarłam tuńczyka i musiałam przesunąć mięso na kolację (po 17:00) a jogurt z otrębami na 18:45 ... trudno się mówi. A teraz zamiast się myć i iść spać oglądam Formułę 1 na Polsacie :)

  • natanek

    natanek

    13 czerwca 2011, 08:42

    odrazu lepij na duszy a jak to jeszcze maz takie komplementy sypie to juz wogole hehe, ale ci zazdroszcze tego spania do dziesiatej och.......... ja juz po cwiczonkach dzisij buziaczki:)))))

  • najss

    najss

    12 czerwca 2011, 23:14

    uwierz mi, że gdybym tylko mogła to umawiałabym się codziennie, ale niestety instruktorka ma tak zawalony grafik, że to jest niemożliwe..

  • Joanna191992

    Joanna191992

    12 czerwca 2011, 18:55

    Juz niedlugo i mąż codziennie bedzie mowil takie komplementy :))

  • anek25

    anek25

    12 czerwca 2011, 14:09

    fajny początek dnia :) i niedługo będzie rozmiar S

  • najss

    najss

    12 czerwca 2011, 13:41

    ahh te komplementy- co one robią z człowiekiem :D ja wczoraj usłyszałam od babci, że 'całkiem inna dziewucha się ze mnie zrobiła- taka szczuplizna!' :D a dzisiaj spotkałam panią ze sklepiku z gimnazjum (wtedy ważyłam pod 70kg) i mnie nie poznała :D dopiero po chwili taka zszokowana do mnie mówi: 'ale Ty chuda jesteś, co Ty robisz?!' :D więc skrzydełka mi urosły :D a wieczornym jedzonkiem się nie przejmuj, czasem się zdarzy :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.