Taki ze mnie ranny ptaszek że nie zwlekam się z łóżka przed 10.00
Może to też przez @ - właśnie się zastanawiałam kiedy mam dostać a tu siup ... surprise!
Na szczęście cała rodzina gdy może, to długo śpi więc nie narzekam :)
Wczoraj nagrzeszyłam późnym jedzeniem i niesprawdzonym serkiem i ... waga stanęła.
"Brzuszek masz płaski" - to dzisiaj usłyszałam od mężusia robiąc śniadanie!
Ucieszyłam się jak dziecko, bo już dawno nie słyszałam nic miłego na temat swojej figury.
Śniadanie:
jajecznica z 3 jajek z szynką z piersi indyka
kawa z 2 kropkami słodzika
coca-cola light 200ml
woda mineralna 200ml
Obiad:
puszka tuńczyka z wody JohnWest
200ml coca-coli light i 400ml wody
Kolacja:
duszona wołowina z cebulką i korniszonem w sosie musztardowym
jogurt naturalny z łyżeczką otrąb owsianych i pszennych
szklanka mleka 0,1%tłuszczu
herbatka Pu-Erh, zielona herbata i zioła na trawienie
Zrobiłam sobie wołowinkę! Duży chudy plaster pocięłam nożyczkami na kawałki, dodałam pół średniego kiszonego ogórka i ćwiartkę średniej cebuli, pół kostki wołowej Knorr, łyżeczka oregano, pieprz, czerwona papryka w proszku i łyżka ostrej musztardy. Dusiłam przez 75minut i wyszło ... mmmniammmmmmm! Pychota!
Z tą kolacją to trochę dałam ciała, ale nie doczekałam aż mi się upichci mięso, bo dopadł mnie głód. Pożarłam tuńczyka i musiałam przesunąć mięso na kolację (po 17:00) a jogurt z otrębami na 18:45 ... trudno się mówi. A teraz zamiast się myć i iść spać oglądam Formułę 1 na Polsacie :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
natanek
13 czerwca 2011, 08:42odrazu lepij na duszy a jak to jeszcze maz takie komplementy sypie to juz wogole hehe, ale ci zazdroszcze tego spania do dziesiatej och.......... ja juz po cwiczonkach dzisij buziaczki:)))))
najss
12 czerwca 2011, 23:14uwierz mi, że gdybym tylko mogła to umawiałabym się codziennie, ale niestety instruktorka ma tak zawalony grafik, że to jest niemożliwe..
Joanna191992
12 czerwca 2011, 18:55Juz niedlugo i mąż codziennie bedzie mowil takie komplementy :))
anek25
12 czerwca 2011, 14:09fajny początek dnia :) i niedługo będzie rozmiar S
najss
12 czerwca 2011, 13:41ahh te komplementy- co one robią z człowiekiem :D ja wczoraj usłyszałam od babci, że 'całkiem inna dziewucha się ze mnie zrobiła- taka szczuplizna!' :D a dzisiaj spotkałam panią ze sklepiku z gimnazjum (wtedy ważyłam pod 70kg) i mnie nie poznała :D dopiero po chwili taka zszokowana do mnie mówi: 'ale Ty chuda jesteś, co Ty robisz?!' :D więc skrzydełka mi urosły :D a wieczornym jedzonkiem się nie przejmuj, czasem się zdarzy :)