Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7 czerwca 2011


Dietkowo - luzik ale z ćwiczeniami maławo


Śniadanie:
serek Danio waniliowy, kawa z łyżeczką cukru
II Śniadanie:
grapefruit czerwony i pół pomarańczy
Obiad:
sałatka

Kolacja:
slim-fast z chudym mlekiem, ziółka i zielona herbata

Podsumowanie:
woda mineralna: 1l
coca-cola light: 1l
jedzenie: ok 1200
ćwiczenia: 8 min buns
brzuszki i nożyce: 100+100
orbitrek: 0 minut



i foto mojej jeszcze nie całkiem wyjściowej nogi - cellulit na maxa - fuj!
(
ozdobiona moim ślubnym tattoo - mamy z mężem takie same, zrobione w 5 rocznicę ślubu tyle że on ma na ramieniu)


 
  • mysza30

    mysza30

    8 czerwca 2011, 08:23

    pychotka obiadek ;-)

  • anek25

    anek25

    7 czerwca 2011, 20:35

    ja się czuję dobrze przy vitaliowej diecie dla mnie ważne jest to ze jak ją skończę nie odczuję tego i nie wrócę do starych nawyków, ale dukana bardzo dożo osób chwali, teraz ruszyło i sie bardzo ciesze ale ostatnio postoję często mnie nękają :(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.