Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1 maja 2011


No dzisiaj to się nie popisałam ... bynajmniej jeśli chodzi o dietę.
Byliśmy dzisiaj w Sea Life Aquarium London - bardzo udana wycieczka! Zrobiłam masę zdjęć (niestety większość wyszła mało ostro) i nareszcie mogłam zobaczyć różne gatunki ryb i wszelakich stworzeń morskich i oceanicznych "na żywo".
Oczywiście mój małżonek wymyślił krótszą trasę środkami lokomocji więc co za tym idzie więcej dreptania, ale spacer był całkiem udany :) Nawet młody nie bardzo marudził :)


Co zjadłam ... niech no pomyślę, bo było tego dużo:
10:00 pobudka, 10 minut na steperze, 50 brzuszków i nożyc
11:00 jajecznica ze szczypiorkiem, kawa z mlekiem
14:15 2 kromki z serem, szynką wieprzową, sałatą lodową i szczypiorkiem
16:00 duuuże 2 gałki pysznych lodów, precelki x 10szt, krakersiki cebulowe x 10szt
18:00 2,5 kromki z serem, szynką z indyka, sałatą lodową i szczypiorkiem, pół jabłka
19:45 banan
Wypiłam Sprite 0,5l i 1l wody mineralnej bez gazu

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.