doczekałam się - @ witaj! Wreszcie mogę rozpocząć powrót do normalnego odżywiania i ukochanego biegania! :) Przyznam, że prócz bólu brzucha, mdłości męczy mnie kac:( wczoraj wypiłyśmy z koleżanką 2 butelki wina i niestety skutki są baaardzo odczuwalne:( Zamówiłam sobie wczoraj 2 ksiązki Beaty Pawlikowskiej: - W dżungli życia - W dzungli zdrowia
Czytałyście? :)
W dalszym ciagu nie moge dodawać zdjęć, zmieniać czcionki - w efekcie mój blog jest meega szary i nie podobny do mnie:(
Tak sobie myslę, że powinnam całkowicie zrezygnować z kawy ( codzinnie filiżanka czarnej, parzonej bez cukru) i słodyczy ( jestem od nich uzalezniona). Nie było dnia bez czekolady czy ciastka - raz dziennie, do kawy ( ok godziny 10) wiec byłam w stanie to spalić. MImo to udało mi się osiągnąć cele. W czym rzecz? Musze z tego zrezygnować ze względu na wyniki w bieganiu i przede wszystkim źle działaja na moją cere. Trzeba zdecydować co ważniejsze! :)
bzzziq
29 lipca 2014, 14:55Hej! :) Też odstawiam słodycze, życzę powodzenia, bo wiem jak jest ciężko. :) Na Vitalii jest wyzwanie "stop słodyczom i przekąskom", ja biorę w nim udział, może też dołączysz i będzie Ci łatwiej? :) http://vitalia.pl/index.php/mid/139/fid/1793/wyzwania/odchudzanie/challengeId/108/name/Stop-slodyczom-i-przekaskom