No nic. Zobaczymy co będzie po weekendzie. Dziś w szkole szok- "nie ma fakultetów z chemii", usłyszałam. "No ale jak to, że nie ma?!". Pieniędzy nie starczyło, jak zwykle. Ale Ola mądra głowa wie o 19-stej godzinie, którą wpakowali nauczycielom, i wywalczyła ów godzinkę tygodniowo u jednej chemicy. Brawo ja.
Prócz tego chciałam uprzedzić, kochane dziewczynki, że przez weekend się nie odezwę- może dopiero w niedzielę późnym wieczorkiem- bo jadę do znajomych na weekend. Grill czy tam ognicho i te sprawy. W niedzielę po południu wracam, ale kumpel ma koncert- a że grają całkiem nieźle, więc chętnie wpadnę.
Dziękuję za wszystkie komentarze i obiecuję, że odpiszę Wam sumiennie po powrocie! Teraz tylko wspomnę, że uwielbiam wysokie obcasy i chodzę w nich, gdy tylko mogę, bo wcale się nie męczę!-przyzwyczajenie. Wczoraj chodziłam w nich ponad 10h i w ogóle mnie nie obtarły. Więc kwestia doboru butów!
I 6:00 jajecznica z 2szt. na oleju(210), pół małej razowej kromeczki(40); 250kcal
II 11:00 140g jabłka(70), 2 nektarynki(60), grejpfrut 190g(40), 2 kiwi(60), sok z cytrynki(10); 240kcal
III 15:00 pół jajka na twardo(40), kromka pełnoziarnistego chleba(70) z masłem(20), pomidor malinowy 250g(50); 180kcal
Mataxaa
3 września 2011, 17:01Kochana czekaj zobaczysz jak Ci nagle spadnie to nie uwierzysz :D też tak miałam :D
moniq1989
3 września 2011, 15:08Poczekaj, spadnie, może Ci się męiśnie zrobiły :) Trzymaj się dietkowo i baw się dobrze. buźka;*
TlustaWeronika
3 września 2011, 11:05Zastój wagowy trzeba przeczekać, w końcu ruszy! :)
skejciara91
2 września 2011, 17:15możliwe ze tak jak dziewczyny nizej pisza.
gruszkaa
2 września 2011, 16:42Looz niedlugo zaczenie spadac ;) U mnie tez waga stoi.. Ale to chyba przez to, ze ulamalam jeden element ;p
reiven
2 września 2011, 16:08Może za dużo wady ma Twój organizm :) spokojnie
paulinkas91
2 września 2011, 15:58cierpliwości! Wkoncu waga musi ruszyc :D