Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: niee poszłam
1 lipca 2007
ale imprezka i tak nie trwała długo bo przyszły chmurki i zaczeło się błyskać i rozpędziło towarzystwo ! kasia nie odwołała rezerwacji więc 18 lipca wyruszam do zakopca. teraz trzeba obmyśleć jakiś plan działania na te dni, ale zanim wyjazd to najpierw trzeba odświerzyć pamięć i przejrzeć te tony papierów i wypocin moich z całego roku, więc do dzieła.
uleeenka
1 lipca 2007, 14:39z pewnoscią sobie poradzisz... a ja uwielbiam zakopane... w oncu mam tamtejsze korzenie