Dziś u mnie skromnie na rowerze tylko 6 km bo do koleżanki na kawę pojechałam :-):-):-):-)
Zjadłam 5 chipsów i 2 małe kawałki ciastka marchwiowego :-D
Klaudis czekam na lincz ;-)
Z wyrzutów sumienia musiałam skalpela zrobić ha ha ;-)
No i 60 przysiadów, takich na żabe bo wtedy kolana nie bola ;-);-);-)
Cała reszta jest ok, nadal Tęsknię za mężem ale jeszcze tylko jutro i pojutrze się zjawi:-D:-D:-D:-D ♡♡♡♡♡♡
Buziaki
patrishiia
7 lipca 2013, 21:05dobrze,że podczas nieobecności męża masz jeszcze koleżanki do których możesz wstąpić na pogaduchy ;-)
klauduniek
5 lipca 2013, 19:33Dupo jutro staje na wadze pierwszy raz od 2 tyg. zobaczymy czy coś spadło czy nie... Jak nie to spierdzielam stąd... Jak nic nie spadło to na prawdę nie wiem.... Bo i jem regularnie i przede wszystkim zdrowo... Niby mama mówi, że widać różnice troszkę ale ja jej nie widze... I to mnie wkurza... V traktowałam serio na początku teraz już coraz mniej... Podchodzę do tego z dystansem...
klauduniek
5 lipca 2013, 14:33Mała moja dieta nie ucierpi... Uwierz mi! :) Ale ja po prostu czuję, że marnuję tu czas i, że jestem tu nie potrzebie... Bo ani nie chudnę ani nic... Dupa! Dupa! Dupa! A wierzę, że świetnie dacie sobie radę beze mnie... Może kiedys wróce... Może... No bo sama zobacz... jest sens bycia tutaj jak nie chudnę? Byłam tutaj głównie dla Was... Ale czuję, że coś powinnam w swoim życiu zmienić... Jeszcze się nad tym zastanawiam czy odejść, bo na prawdę nie wiem...
klauduniek
5 lipca 2013, 00:07No dobra! Ale ty w weekend trzymasz dietę a ja szaleję :D Mąż wraca to ładnie z nim kalorie zbijesz hehe :D
klauduniek
4 lipca 2013, 23:41Jolanta no nie mogę... :D Biegniesz 5 km i odkurzasz :D To ja się tak cały dzień powstrzymywałam, bo chciałam dać Ci przykład a Ty co?! Dwa dni podrząd tak zawieść koleżanką? No nie mogę.... Smutno ;(((
klauduniek
4 lipca 2013, 00:14Dobra ja 3 a Ty za to, że w wprawie jesteś biegniesz 5 okej?! :D Aaaa + odkurzanie i to takie porządne :D
klauduniek
4 lipca 2013, 00:08Mówisz, że aż do bólu :P Ale weź tak nie mów, bo może jeszcze to jakiś ksiądz czyta i dopiero będziesz miała :D Powiem Ci tak... tą naszą akcję Cisnę tylko ja ty i sqz :P Więc wiesz.... musimy ustalić we dwie jaka ta kara musi być a ze sqz ustalę też jakąś, bo nie wiem... wy się znacie?
klauduniek
4 lipca 2013, 00:01Mówisz o sobie, że się nie przyznasz? :P
klauduniek
3 lipca 2013, 23:54No więc właśnie... Nie wyjeżdżaj mu tu ze starą :P Bo co ja mam powiedzieć? :P A idź na tą kolację tylko się pilnuj i niech Cię ręka Pańska broni coś słodkiego ruszyć, bo wtedy.... Oooo..... nie chcesz wiedzieć co będzie :D Z resztą musimy zmienić zasady... :P Że jak ktoś złamie to będzie kara :P Co Ty na to? Ale zaczynamy jak coś to od następnego razu :) Bo teraz to nie wiedziałaś :P Tym razem wybaczam :P Wariacie Ty :*
klauduniek
3 lipca 2013, 23:47Ty mnie tu teraz podejść nie próbuj, że marchewkowe :P Focham się :D I to tak z przytupem :D I mi tu ze starą nie wyjeżdżaj, bo wcale stara nie jesteś :)) No chyba, że się już czujesz staro?!
grupciaa
3 lipca 2013, 23:15kurcze wyrzuty sumienia ech, obsesja na punkcie ładnej figury
ewcia.1234
3 lipca 2013, 23:15widzę, że od razu spalilas to, co niepotrzebne. :)
klauduniek
3 lipca 2013, 23:10Osz Ty no nie mogę z siebie wydusić słowa żeby to opisać! Nosz cholera jasna jak mogłaś i to tak bez wyrzutów sumienia!? ^^ :P No Jolanta zawiodłaś mnie ;'(