Ja i dwa wpisy dziennie? ;-);-);-)
No trudno zamecze was swoim życiem:-D
Byłam rano na zakupach i buty na które miałam ochotę już dawno patrze a one są w promocji ;-);-);-) skórzane za 34 f dostałam :-D:-D:-D baletki mega wygodne:-)
Dziś najadłam się na obiad jak Świnia. . . Mąż chciał zrazy, kluski na parze ciemny sos i buraczki:-D
Było pysznie nie powiem :-)
Potem podgrzałam wosk i. . .rozpoczęłam depilację :-D:-D
Nóżki poszły ładnie i zgrabnie, pachy to samo ale Bikini. . Dałam rade do polowy, ha ha mąż mi nawet pomagal ;-)
Nie dam rady sama, następnym razem musze poprosic moja kosmetyczke ;-)
No i na koniec Rower :-D:-D:-D:-D
Właśnie wróciłam, ponad 24 km i 840 kcal poszło w zapomnienie :-D
ewcia.1234
30 czerwca 2013, 20:45zazdroszczę Ci tej aplikacji.!
klauduniek
30 czerwca 2013, 16:40no na raz :D ja doszłam d 11 albo 12 dnia :D dasz radę :D ja dałam to Ty też :D no nie powiem łatwo nie jest :D ja próbowłam... pompki zrobię hahaha:D jupi! :D no bo wiesz doszłyśmy z uczuloną do wniosku ze przysiady wersja hard a pompki wersja light :D ejjj mm nadzieję, że mi tu nie wymiękniesz?! :P
klauduniek
30 czerwca 2013, 16:18To rób damskie :) Takie chyba dasz radę? ja tez się boję, ze nie dam ale spróbuję, bo kto nie próbuje ten nie wie :D Mała od jutra... spokojnie... Jutro poniedziałek w dodatku 1 lipca... A 1 sierpnia dupcia będzie nie z tej ziemi :D
klauduniek
30 czerwca 2013, 09:28Mała co powiesz na wyzwanie pompkowe i przysiadowe? ;)
Camille1987
30 czerwca 2013, 09:27no właśnie o tym myślałam, że chyba tylko rowerek zostaje :) dziękuję Kochana, mam nadzieję, że ginek potwierdzi fasolkę :D
mrowka1984
30 czerwca 2013, 09:24świetnie ci idzie z tym gubieniem kalorii he he , podziwiam cię, szczerze... a co do mojej sukienki - mi też podoba się szalenie, ale chyba ją oddam w dobre ręce bo niezbyt korzystnie w niej wyglądam... szkoda, że podobają mi się ciuchy zupełnie nie pasujące do mojej figury... taki ze mnie kołek...
klauduniek
29 czerwca 2013, 20:14Aaa i zapomniałabym... Wzajemnie miłego wieczorku :*
klauduniek
29 czerwca 2013, 20:14No będzie a mam taką ochotę jak cholera normalnie :P Niech ten okres się już skończy, bo nie wyrobię :D I to co schudłam w tym tyg. to przytyję na nowo... Oby nie! W życiu bym nie wytrzymała takiego bólu... Może kiedyś ponownie spróbuje ale na razie nie bo na samą myśl już mnie boli :D
klauduniek
29 czerwca 2013, 20:06no no Jolanta zadziwiasz mnie... Dwa wpisy? :DDD No no no nieźle :D Widzę, że dzień udany :) A co do mojego dnia no to nie wiem czy na trochę się skończy, bo zaraz Oktawian przyjdzie i kupił mi moje ulubione cukierki :D Także Boże czuwaj nade mną :D Weź też sobie dzisiaj poszalej :P Nie ma co jak grzeszymy to grzeszymy równo :D A co do depilacji woskiem... Chyba bym się zesrała z bólu :P