Wczoraj wróciłam z urlopu w Polsce, w sumie ciężko to nazwać urlopem jeśli chodzi o pogodę:((( prawie cały czas deszcz i zimno
Stwierdzam, że w UK mamy więcej słońca!
Przeziębiłam się przez to wszystko
Dietowo nie było ani trochę, 2 grille były ale za dużo nie jadłam, bo grillowane mi nie służy na żołądek! Alkohol też był oczywiscie,
Słodkości było mnóstwo. Tylko raz poszłam biegać 5km,
Na wagę na razie nie wchodzę, bo nie chcę się wkurzać a na pewno 1-2kg przybyło.
Wczoraj już wróciłam na dobre tory i pobiegałam 30min, było ciężko po takiej przerwie!
Ostatnio nie chce mi się nic pisać na vitalii, no i czytać też nie. Zobaczę, może mi się odmieni bo teraz chora jestem to wkurzona.
Pozdrawiam
patrishiia
12 czerwca 2013, 23:08nio teskniłam za toba,hehe ;-) dobrze że już jesteś wśród nas!!!
schocolate
6 czerwca 2013, 12:38Rozumiem to, że nie chce Ci się tu zaglądać, czytać ani komentować.... sama tak mam czasami, pewnie Ci się odmieni jak wrócisz całkowicie "do siebie" z odchudzaniem... :) ogarnij się z chorobą i wracaj szybciutko :)
klauduniek
5 czerwca 2013, 21:38Kochana cieszę się, że wróciłaś :) No pogoda jest u Nas "The Best" nic tylko wychodzić c'nie? :D Wiesz co 1-2kg to tragedii nie ma :) Nie przejmuj się :) Trzymaj się kochana :) Buziaki :**