Tak czytam wasze pamiętniki i zastanawiam się czy faktycznie chcąc widzieć konkretne rezultaty trzeba stosować równocześnie z ćwiczeniami dietę? Jakoś nie mogę się przemóc aby zabraniać sobie jedzenia..... może dlatego, że do tej pory wszystkie moje próby odchudzania opierały się na odmawianiu sobie jedzenia, a nigdy na wzmożonym wysiłku... jestem już stara i naprawdę nie mam siły katować się głodówkami. Poz tym mam męża i dwójkę dzieci więc siłą rzeczy przygotowuję posiłki dla nich i to byłoby ponad moje siły, patrzeć a nie smakować. Chyba jednak wolę ćwiczenia.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ojoolka
21 maja 2011, 08:17Wydawało mi się, że Ty też nie masz wiele do zgubienia - 3 kg, czy może coś przeoczyłam. Jeśli chodzi o ćwiczenia, to współczuję, z nimi byłoby troszkę łatwiej. Ja tak samo jak Ty stosowałam dietę Dukana i teraz mam obrzydzenie do wszelkich ograniczeń- to było dla mnie straszne. Jedzenie - takie normalne jedzenie jak: chleb, owoce, warzywa śniło mi się po nocach, doszłam do 53 kg i rzuciłam tę dietę a jednocześnie spokojne mój organizm po cichutku gromadził to co wcześniej stracił i doszłam do 59 kg - hehe paranoja. Więc nie pozostaje mi nic innego jak ćwiczonka. Pozdrawiam i dzięki, że przyjęłaś moje zaproszenie :)
kulka55
20 maja 2011, 23:29za zaproszenie. A ja mam akurat odwrotnie- odchudzam sie tylko dieta. Z powodow zdrowotnych zawiesilam wszelka aktywnosc, tylko rehabilitacja mi zostala. Ty masz malutko kg do zgubienia, wiec pewnie cwiczenia wystarcza i racjonalne zywienie. Bede obserwowac Twoje sukcesy:)