Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
day 1.


Witam Was kochane!


    Niedzielne dzień dobry wszystkim chcącym zamienić swoje marzenia w rzeczywistość.Dziś jestem bardzo zadowolona ze swojego dnia, niby niedziela aczkolwiek staram się ją wykorzystać nie tylko na leżeniu ;).
   Tak jak sobie obiecałam, zmierzyłam się dokładnie, zrobiłam zdjęcia, by za miesiąc porównać siebie do stanu sprzed.
Właśnie odpoczywam po ćwiczeniach, które na prawdę bardzo mi się spodobały! Słyszałam ze a6w, ABS są absurdalne gdy ma się tłuszczyk tu i ówdzie, pozwalają jedynie na utwardzenie naszego brzucha nie wywołując naszych wymarzonych rezultatów w zgubieniu oponki.Sama po sobie to zaobserwowałam, ponieważ ćwiczyłam to przez długi czas.Syzyfowe prace. Chętnie podzielę się z Wami ćwiczeniami ,które od dziś będę skrupulatnie wykonywać. A może któraś z Was już tego próbowała?



http://www.youtube.com/watch?v=jBIqC_WtirM  



Pierwszy Bilans:
*I śn.: 2kromki ciemnego pieczywa z liśćmi sałaty lodowej i plasterkami papryki
, kawa z mlekiem, pół łyżeczki cukru,
*
II śn.: 4 łyżki płatków fit zalanych brzoskwiniowym jogurtem
*obiad: ok.10kopytek z cebulką
*w między czasi
e woda woda i jeszcze raz woda


Myślę, że wystarczy na dziś.


 


Przygotowałam się mniej więcej na jutrzejsze zajęcia, poćwiczyłam, idę się wykąpać i pędzę na spotkanie z przyjaciółką.Myślę, że to dobre zwieńczenie dnia przed ciężkim tygodniem. A co u Was?




*ściskam*







  • Teodozjaaaa

    Teodozjaaaa

    6 stycznia 2013, 17:26

    Mnie również czeka ciężki tydzień, trzymam kciuki :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.