Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ratunku tyjeeeeeeeeeeeee!


Ach dawno mnie tu nie było. Wracam bo na nowo zaczynam przygodę z dietą i odchudzaniem. Niestety, ale ja mam tak, że jak chwilę nie uważam to od razu tyję.... No i dziś to chyba już punkt kulminacyjny... 61.6kg! KATASTROFA
  • Dziewka

    Dziewka

    10 lipca 2013, 07:49

    Damy radę

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.