Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie mam spodni!!!!


Witajcie.:)Przez 4,5 tygodnia odchudzania schudłam około 5 kg. Wszystko super,jestem mega dumna z siebie...ale...otworzyłam dziś szafkę ze spodniami...trochę tego tam mam...i zaczęłam przymierzać...haha...wszystko wisi i wygląda delikatnie mówiąc słabo...zostałam prawdę mówiąc z dwiema parami dżinsów które są ok,bo kupione niedawno...a cała reszta nadaje się do wywalenia...:D Chyba będę musiała udać się na łowy do szmateksu,żeby coś pokupić na teraz,a żeby nie wydawać za dużo, bo za kolejne 5 kg będę miała ten sam problem :PP

W każdym razie polecam zajrzeć do szaf i zrobić to co ja zrobiłam, gdy zobaczycie jakie ciuchy zrobiły się nagle DUUUŻE, dostaniecie solidnego kopa do dalszej walki.Mnie to bardzo zmotywowało8)

Zmieniłam swój pasek wagi,żeby już nie wracać do tych 100 kg,które ważyłam jakiś czas temu.Teraz mój cel to - 10,5 kg do wakacji...trzeba się wylaszczyć i czuć w końcu dobrze w krótkich spodenkach czy spódniczkach(dziewczyna)

Dzisiaj się nie ważyłam.Waga 80,5 kg z 16-go lutego...na śniadanko była moja ulubiona owsianka z cynamonem:)

Całuję Was gorąco(pa)

  • Monika123kg

    Monika123kg

    19 lutego 2015, 16:12

    Jak by nie było świetna wiadomość !Nic tak kobiety nie cieszy jak mniejszy rozmiar ciuszków :D

  • Pysiak2014

    Pysiak2014

    18 lutego 2015, 10:56

    Brawo! :) Teraz już będzie tylko lepiej :) Pozdrawiam!

  • Kasia7111

    Kasia7111

    18 lutego 2015, 10:31

    Masz super nastawienie, ja zostawiłam sobie mniejsze ciuchy i teraz tylko czekam, aż będą dobrze leżeć...

  • fiterka

    fiterka

    18 lutego 2015, 10:24

    super !!!uwielbiam takie wi8etrzenie szaf!!!Ciesze,sie ze spadku!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.