Hej ;)
Ja już w domu. Miałam tylko 4 lekcje,ale i tak nic na nich nie robiłam. Niby mogłam nie iść do szkoły,ale co ja bym tyle czasu w domu robiła?! xd
Z dietą idzie dobrze.. Policzę sobie kalorie,może uda mi się zjeść 1500? Zobaczymy :)
Jak nie zacznie padać to pójdę sobie na dwór. Wtedy zapewne pójdziemy na lody. Nie wiem,czy zjeść,bo już jednego zjadłam na w-f ;p Ojj tam.
Ale chyba jednak będzie ulewa. Bo coś się ciemno zrobiło na dworze i duszno.
Nie mam co pisać. Bilans uzupełnię jutro ;) Oby nic nie zdrowego nie wpadło do podwieczorku!!
ś-2 kromki razowca z sałatą,szynką,serkiem wiejskim,pomidorem,ketchupem
2 'kromeczki' bagietki z serkiem wiejskim i powidłami śliwkowymi- 420kcal
IIś- kromka razowca z serkiem topionym-150kcal
lód nestea- 100kcal
o- zupa botwinkowa-150kcal
makaron ze szpinakiem-300kcal
p- truskawki-50kcal
k- 2 kromki razowca z sałatą,szynką,pomidorem,ketchupem, jajecznica-350kcal
*3x herbata czerwona po pół łyżeczki cukru-30kcal
Łącznie: 1550kcal
EDIT: Jest trochę ponad 1500kcal ;) Udało się ;d
Klaudiiaaaa
21 czerwca 2012, 09:23No tak to jest z tymi rodzicami niestety.. Moja mama lubi takie rzeczy, więc się zgodziła, a tacie pokazałam po fakcie ;D
annonymous
20 czerwca 2012, 16:47świetnie Ci idzie, fajen menu, te lody spalisz każdego dnia szybko bo jest gorąco i słońce nieźle wyciska z nas ;)