Cześć ;) A więc rano było ważenie... Jest 50,3 kg. Czyli..spadek o 0,6kg! Jestem prze szczęśliwa,to nawet więcej niż się spodziewałam :) A szkole ok,ale jakiś ten dzień jest do kitu... Na pewno przekroczyłam 1200kcal. Chyba jest 1300kcal. Ostatnio wgl nie potrafię się najeść 1200kcal. no nie wiem..przyznam,że głód około 22 jest wielki. ale co poradzić jak się je o 18 kolacje.Pogoda do kitu,zmokłam jak szczur wracając ze szkoły. Poza tym to już się nie mogę doczekać zakończenia tej głupiej diety.A nie spocznę dopóki nie osiągnę 48kg. Ooo nie ;p
ś- owsianka porzeczkowa, banan-
315kcalII ś- kanapka z twarożkiem,jabłko-
270kcalo- pierogi leniwe, cielęcina-
435kcalp- zupa -
70kcalk- serek wiejski ze szczypiorkiem, wasa z twarożkiem i papryką-
190kcal*4x herbata czerwona po pół łyżeczki cukru-
20kcalłącznie:
1300/1200kcalĆwiczenia:
5 minut rozgrzewka mel B
15 minut trening cardio
10 minut trening brzucha
+ dokładam 25 wyzwanie ;d
1 dzień: 160cm / 50,3kg